Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Niemiecka płaca minimalna. Tym razem Polacy protestowali w Brukseli

Niemiecka płaca minimalna. Tym razem Polacy protestowali w Brukseli

Wyświetlaj:
ass835 / 176.221.121.* / 2015-03-25 20:55
To bardzo proste. Niemcy chcą wyeliminować nasze firmy ze swojego rynku. Płaca minimalna nie dotyczy wyłącznie kierowców A KAŻDEJ firmy która robi cokolwiek w Niemczech więc co za tym idzie te firemki mogą się zwijać z tamtejszego rynku za to Niemcy w swoich firmach na terenie Polski płacą POLAKOM stawki jak najbardziej minimalne polskie czyli 2euro na godzinę :):) Więc walczcie rodacy, walczcie a nasze firmy które PRZODUJĄ w branży transportowej zostaną wyrugowani z ichniego rynku a wy pozostaniecie dla nich tanim mięsem we własnym kraju.
Piotr229 / 79.216.88.* / 2015-03-25 20:42
Czy wy polacy nauczycie sie w koncu ze trzeba przestrzegac przepisow tego kraju na ktorym sie przebywa?
Przebywaie w innym kraju to obowiazek przestrzegania przepisow tego kraju a nie koncert zyczen tzn te przepisy nie podobaja mi sie to ich nie bede przestrzegal.8,5 Euro to jest minimalna stawka ktora obowiazuje tylko na terenie Niemiec a jakie sa w polsce place to nikogo to nie bchodzi.To jest typowa polska bezczelnosc zeby wplywac na niemieckie przepisy.
von Nogay / 83.13.44.* / 2015-03-25 21:13
Niemcy wpływają na polskie przepisy dotyczące pracy. Nie będę się rozpisywał dokładnie co ich pomysły rozwalają w naszych uregulowaniach wystarczy jednak wymienić parę rzeczy - niemcy nie rozróżniają pojęcia podróży służbowej od pojęcia oddelegowania do pracy w jakimś miejscu/kraju. Polskie przepisy nakazują określenie miejsca wykonywania pracy aby rozróżnić kiedy powstaje podróż służbowa. Według niemieckiego pojmowania pracy w Milog - nie ma miejsca pracy jako miejscowość w której jest firma / baza firmy tylko tym miejscem jest cały obszar podróży. Niemców nie obchodzi iż polskie przepisy nakazują określić stałą stawkę wynagrodzenia - gdyż praca wykonywana czy to w Polsce czy w Niemczech czy na Madagaskarze jest taka sama jeśli pracownik wykonuje te same obowiązki i czynności. Według logiki powinien więc pracownik dostawać 8,5 euro za każdą godzinę pracy - czy to w Polsce czy w Niemczech. Proszę sobie wyobrazić że wprowadzamy w Polsce 8,5 euro wynagrodzenia minimalnego. 99 % samozatrudnienia - nie znam takiej branży aby obecnie tyle zarabiała by móc taką stawkę wypłacać. Na koniec spórzmy szerzej - Niemcy nie mają najwyższej stawki minimalnej - przykłądowo Luksemburg ma wyższą. Jeśli przyznamy rację Niemcom to każdy kraj unijny powinien wprowadzić podobne przepisy. Wykonywanie usług w ramach jakiegoś kraju będzie się opłacało tylko lokalnym firmom. ograniczenia biurokratycznie zastąpią zaś zlikwidowane przejścia graniczne. Nie ominie to jednak pilotów samolotów którzy muszą przekraczać granice państw - i będzie to jeden z bogatszych w absurdy zawodów europejskich. Wspomniałem już o cenach? Wzrost kosztów transportu - jeśli mówić o tej części którą wykonywali polscy przewoźnicy - to przynajmniej 20 % - o tyle musi być drożej w Niemczech i o tyle na pewno będą droższe niemieckie towary wożone wcześniej przez Polaków. Jedna rzecz w tym cieszy - może szlag trafi Lidle, Aldi i inne dystrybutory niemieckich towarów. I może szlag trafi niemiecki przemysł drobiowy bo będzie za drogo eksportować odpady do krajów afrykańskich.
ass835 / 176.221.121.* / 2015-03-25 20:49
A czy ty nie rozumiesz że w tej całej grze Niemcom chodzi o zniszczenie polskich przewoźników tak jak zniszczyli nasze stocznie.
axert / 94.254.145.* / 2015-03-25 21:27
MY SIE SAMI NISZCZYMY OD ŚRODKA GNIJEMY
monthy90908239332 / 79.186.124.* / 2015-03-25 20:41
z jakim uporem bronią pozycji żebraków i roboli - to takie patriotyczne......
Bóg / 87.204.92.* / 2015-03-25 20:35
Polski kierowca TIRA nawet nie ma co liczyć, że zarobi tyle co niemiecka sprzątaczka ( wyrażam się tu z wielkim szacunkiem ) , czy zagrabiacz liści w parku. 8.50 euro to minimum !!! Ile w Niemczech zarabiają kierowcy - minimum ??? Polacy = niewolnicy. Drodzy kierowcy walczcie o swoje , o te chociaż 8,50.
ass835 / 176.221.121.* / 2015-03-25 20:45
A my żyjemy w Niemczech że mamy mieć ich stawki? Czemu nie chcesz stawek Bułgarskich,Litewskich czy Rumuńskich? Czy nie jesteśmy w rozwoju gospodarczym bliżej tych państw a nie Niemiec które nie straciły 50 lat na budowanie socjalistycznego "raju"
AaaaBbbbb / 46.204.227.* / 2015-03-25 20:34
Wypowiadam się z perspektywy wieloletniego kierowcy ciężarówki. Polscy przewoźnicy krzyczą ze stanowią jeden z największych transportow w UE, w mojej ocenie Polscy przewoźnicy stworzyli jeden z największych burdeli transportowych nie tylko w UE ale na Świecie!!! To prawda dzisiaj polskie firmy transportowe nie stać na dostosowanie się do niemieckich przepisów o płacy minimalnej, ale nie tedy droga aby kosztem płacy kierowcy ciężarówki liczyć zyski i przedkładac to na konkurencyjność transportu w UE. W pełnym przekonaniu nie popieram! strajków i działań polskich firm transportowych a działania polskiego rządu w tej sprawie uznaje za bynajmniej godzace i obraźliwe w stosunku do ciężkiej dla wielu nie pojętej pracy kierowcy ciężarówki. Jest mi wstyd! za przedstawicieli polskiego rządu w tym polskiej Pani premier na arenie międzynarodowej na której wykonuje zawód kierowcy, jednocześnie jako Polak "całuje" w rękę kanclerz Niemiec za działania w tej sprawie i głęboko wierze, ze niemiecki rząd oraz Komisja Europejska nie ugnie się pod żadnymi naciskami i protestami strony polskiej.
Nihil novi sub sole / 83.13.44.* / 2015-03-26 00:17
Och proszę cię - wyjdź z własnej sadzawki i przyjrzyj się temu zdarzeniu z punktu widzenia osoby myślącej, a nie żaby. Wiara że ktoś zrobił dobrze dla obywateli innego kraju to bajka. Efekt rzeczywisty będzie taki - część polskich firm się pozamyka czemu będą wiwatować ich byli kierowcy. Ich obecni kierowcy zostaną bez pracy. Żaden Niemiec nie straci pracy. Polska - Niemcy 0:1. Na miejsce gdzie braknie przewoźników będą musieli Niemcy skądś wykombinować transport - więcej zleceń dla firm niemieckich które nie mają barier językowych przy sprawach ewidencjonowania czasu pracy dla Milog. Podatki vat, opłaty związane z licencjami, przejazdami i eksploatacją samochodu płacone w Niemczech. Polska - Niemcy 0:2. Jeśli braknie kierowców niemieckich lub nie będą chcieli jeździć na długie trasy - ściągnie się i zatrudni kierowców z Polski. Tych którzy spełnią wymagania pracodawcy niemieckiego i zgodzą się pewnie pracować za 8,5 euro a nie za 10 czy 13 euro jak zwyczajni Niemcy. Dodatkowo będzie się płacić podatki i składki w Niemczech - jeżeli nawet nie zmusi się Polaka do przeprowadzki. Płacący podatki i pracujący obywatel? Polska - Niemcy 0:3.
Oczywiście jakieś firmy polskie się utrzymają na rynku niemieckim i dotrwają do wzrostu stawek za fracht za który będzie można zapłacić 8,5 euro kierowcy w Polsce - także koszt eksploatacji, opłat i utrzymania floty będzie niższy niż w Niemczech więc część rynku się zdoła odbić Polakom gdyż firmy niemieckie zawsze będą szukały niższego kosztu transportu - nawet oscylując na tych paru euro więc można by powiedzieć Polska - Niemcy 1:3 - ale to tego czasu będzie Niemiec korzystał z jednoosobowych firm polskich aby mieć koszt poniżej granicy wypłacania 8,5 euro - spokojnie więc dodam Polska - Niemcy 1:4.
Sumując - może polski kierowca iść całować Niemca w pierścień. Nie dziwi już to że olewa on innych Polaków pracujących w Polsce w fabrykach niemieckich za minimalną, kupujących w niemieckich marketach towar o minimalnej jakości i pożyczających pieniądze od niemieckich banków po to aby zapłacić koszty utrzymania pod dyktando niemieckie - na przykład prąd i ogrzewanie wytwarzane głownie z spalania węgla za spalanie których musimy też zapłacić. Nie jest to pierwszy raz kiedy jeden Polak z powodu łatwej korzyści sprzeda innego Polaka. Nic nowego.
tirkier / 95.49.45.* / 2015-03-25 21:33
popieram cie kolego jezdzilem 15 lat i tylko km i km sie liczyly dla szefa buraka i ty musisz jechac i tyle...wkur..i odszedlem.nie dadza kierowcy zarobic tylko swoja kieszen pchaja kosztem naszego zdrowia i zycia
sara508 / 37.7.233.* / 2015-03-25 21:32
To napiszmy tu ile zarabia ten biedny kierowca ciężarówki, w mojej firmie to jest 2000zł pensji na rękę do tego ok. 3500-4000 zł ryczałtu za nocleg i diety (zgodnie z polskimi przepisami) do tego premie świąteczne i wczasy pod gruszą! Czy to jest źle? A jak chcesz zarabiać tyle co ja to otwórz firmę, zatrudnij ludzi, płać podatki, ściągaj należności za usługi i ponoś ryzyko! I nie piszcie o ciężkim losie biednego kierowcy śpiącego w kabinie, bo to jego wybór zawodu! A ci co nie rozumieją co chcą zrobić Niemcy są krótkowzrocznymi idiotami.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
xyz52 / 83.142.198.* / 2015-03-26 15:32
Bujaj się z tą twoją za......ną firmą niedługo siądziesz sam za kółko,bucu.
dfgrd / 92.157.116.* / 2015-03-25 20:48
100/100 BRACHU ? masa krytyczna , skopcie tych zuli , wlascicieli firm transportowych w ich grube du&&&
komor do domu 52 / 37.248.254.* / 2015-03-25 20:26
eee... kwestia jest odrobinę skomplikowana...w polsce kierowca nie zarobi tyle co kierowca w niemczch... i to jest problem, bo niemcy i polska sa w ue...
adalbert75 / 109.135.15.* / 2015-03-25 20:26
brawo jestem za wprowadzeniem płacy minimalnej na terenie Polski wszak jesteśmy obywatelami Uni Europejskiej w branży budowlanej i innych niech ludzie na dole zarobią a nie szefowie przedsiębiorstw opływają w luksusach a pracownikiem pomiatają
ass835 / 176.221.121.* / 2015-03-25 20:40
Przecież u nas jest płaca minimalna!?
glos prawdy / 92.157.116.* / 2015-03-25 20:25
To chyba z Mrozka , albo autor artykulu jest schizofreniczny . Niemcy zastosowali place minimalna , żaden kierowca ciągnika siodłowego w Niemczech nie może zarabiać placy minimalnej. Placa minimalna jest dla osob pozbowianych wyksztalcenia. Natomiast banda kombinatorow i złodziei , jako wlasciciele firm transportowych , chcą zabrać place sprzątaczki niemieckiej , polskim kierowcom, ludzie , czy dla mamony , można się tak deprecjonować ,
post / 92.157.116.* / 2015-03-25 20:39
Mieszkam w Francji , pod Lyonem , tereny wielkich magazynow i sieci logistycznych , codziennie przejezdzam kolo Mac Donalda , widze polskie busy takie do 3,5 tony na parkingu . 3 , 4 ,polscy kierowcy w nich spia , jest dziś zimno 5 stopni, Zarabiaja z 4 tys zl , Ich szefowie swietnie się bawia . Czemu tak jest ??
proste / 83.13.44.* / 2015-03-26 01:15
Według polskich przepisów pracownik w podróży służbowej ma prawo do zwrotu kosztów noclegu - ustawowo jest to 180 euro/na dobę hotelową za nocleg w hotelu/motelu jeśli wróci z rachunkiem na taką kwotę lub mniejszą . Musi tylko tak jak wspomniałem pójść do hotelu, zapłacić, wziąć rachunek i przedstawić go po powrocie jak będzie się rozliczał z kosztów poniesionych w podróży służbowej. Jeśli jednak zapomni gdzieś tego rachunku - nie ma tragedii - należy mu się ustawowo zwrot 25% podanej kwoty 180 euro za nocleg we Francji - czyli 45 euro.
A teraz wyjaśnienie całej opisanej scenki - śpiąc w kabinie nie zapłaci ani eurocenta. Pozostaje więc te 45 euro dla niego. Za 1 nocleg. Bez żadnego podatku.
aki700 / 92.90.21.* / 2015-03-25 21:33
A ja mieszkam kolo Paryza i tez to zauwazylem, polskich busow 3.5 tony namnozylo sie strasznie dozo. Sa po prostu bardzo tani .W Polsce placa padatki ,zus i inne ,wszystko 3 razy taniej. A kierowca zarobi 4000 zl tj. najnizsz krajowa plus delegacja.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
post / 92.157.116.* / 2015-03-25 20:38
Mieszkam w Francji , pod Lyonem , tereny wielkich magazynow i sieci logistycznych , codziennie przejezdzam kolo Mac Donalda , widze polskie busy takie do 3,5 tony na parkingu . 3 , 4 ,polscy kierowcy w nich spia , jest dziś zimno 5 stopni, Zarabiaja z 4 tys zl , Ich szefowie swietnie się bawia . Czemu tak jest ??
eugeniusz1000 / 185.87.137.* / 2015-03-25 20:13
..Polacy - /?, z obywatelstwa !.
vb / 31.178.152.* / 2015-03-25 20:04
To protestowali właściciele firm transportowych , a nie kierowcy !!!
rewtrew / 193.238.66.* / 2015-03-25 20:08
i to jest najlepsze te parówki potrafią wychodzic na ulice jak coś im nie pasi a normalni ludzie tylko zrzedzą marudza narzekaja a zero działania smutne
jasiek. / 178.202.82.* / 2015-03-25 20:03
Ja proponuję, żeby do protestu dołączyć możliwość płacenia mandatów według polskiego, a nie niemieckiego taryfikatora. Sama polska stawka u kierowcy, to za mało!
zygek / 31.61.129.* / 2015-03-25 19:45
Polaków jak zawsze bez mydła ... wprowadźmy dla Niemców naszą średnią krajową ...
geege / 5.172.247.* / 2015-03-25 19:45
hahahahaha !
i dlatego cały świat się z nas smieje!!
razdwatrzy513 / 79.242.89.* / 2015-03-25 19:41
Ja p*******!!!! Tylko polak moze byc tak GLUPI.
Tylko Polak / 83.13.44.* / 2015-03-25 20:51
Nie mogłeś trafić lepiej z autodiagnozą. Tak, jesteś aż tak głupi. Stawka opłat za przewóz towarów w Niemczech, do lub z Niemiec albo przez Niemcy jako tranzyt NIE POKRYWA wymaganych 8,5 euro do zapłaty kierowcy. Nawet niemieckie firmy zlecające polskim przewoźnikom nie podnoszą tych stawek pomimo pojawienia się przepisów o płacy minimalnej i pomimo wysyłania przez niemieckie firmy "cyrografów" że polscy pracodawcy będą płacić kierowcom stawkę minimalną. Na pytanie z czego mają płacić - rozmowa się urywa gdyż Niemcy musieliby płacić więcej a z tak "drastycznym" krokiem wolą poczekać do ostatniej chwili kiedy już będą się musieli zabijać o ostatnie "tanie" polskie firmy które zostaną na rynku lub korzystać z nowych niemieckich firm gdzie będą pracowali polscy kierowcy wcześniej zwolnieni z polskich firm - i owszem zarabiający w euro 8,5 - ale płacących także za miejsce do spania i wyżywienie. Oczywiście nikt nie pisze że sami Niemcy protestują na tą część przepisów która wymusza na nich nadmierną biurokrację - chyba że ktoś zarabia prawie 2945 euro miesięcznie. Nikt też nie pisze że normalny niemiecki kierowca nie ruszy w trasę za marne 8,5 euro, śpiąc w kabinie i jedząc konserwy. Do tego potrzebują nowej grupy kierowców z Polski którzy także będą płacić podatki i składki w Niemczech - skoro już tutaj będą pracować. Będzie to na pewno grupa zawodowa która nie wymiga się od wszelkich haraczów dla państwa - skoro ich praca w dużej części polega na różnych zezwoleniach i licencjach wydawanych przez państwo. To jest przychód do budżetu - tak samo jak u nas różne markety pochodzenia niemieckiego powodują wypływ pieniędzy z Polski do Niemiec tak samo nasze firmy transportowe powodują wypływ pieniędzy z Niemiec do Polski. Ale już nigdy więcej.
Kukułka / 46.175.45.* / 2015-03-25 19:38
Pan ZENEK protestował w sprawie swojej podwyżki????On nie chce tyle zarabiać????HA HA HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!Banda IDIOTÓW

Najnowsze wpisy