Ciekawe, czy pan Tarczyński wie, że jego firma budowana jest na wyzysku pracowników? Nie wiem, jak jest w zakładach, ale w sprzedaży 10-cio godzinny czas pracy to norma. Krótsza jest niemile widziana, a pilnują jej GPS-y. Chcesz iść na urlop? Dogadaj się z kolegą, żeby za ciebie przyjmował zamówienia telefoniczne. Jak się nie dogadasz (a powinna to tak naprawdę załatwić firma) to czy urlop, czy L-4 odbierasz zamówienia i przekazujesz do firmy. A w ogóle to zamiast L-4 weź urlop, takie są zalecenia.