Przez wiele lat narzekano na polską polit. pieniężną i zbyt wysokie stopy, tym czasem w Stanach Zjednoczonych ostatnio stopy procentowe kształtowały się na poziomie ok.4%. I według amerykanów już były zbyt wysokie. U nas jeszcze kilka mies. temu podstawowa stopa interwencyjna wynosiła 4% i była najniższą od wielu wielu lat np. w porównaniu do przełomu lat 2000/2001. Jeżeli chcemy utrzymać dalszy wzrost gosp. musimy walczyć o niskie stopy proc.i gdy już będziemy je musieli podnosić to bardzo, bardzo ostrożnie...

RPP to organ mający trzymać równowagę, wiec nie wpadajmy w skrajności.

Gdyby nagle zrobili podwyżkę o 1,5% to by było ostre posunięcie. Tymczasem profesor kieruje naszą uwagę ku pewnemu zjawisku. oswaja rynek, nakazuje ostroznosc i tyle.

Proszę o wyjaśnienie terminów "oswajać inflację", "przegrzanie gospodarki" (wraz z podaniem zakresu temperatur), "oswajanie się gospodarki" no i przede wszystkim proszę wyjaśnić różnicę pomiędzy "drastycznym podniesieniem" i "stopniową interwencją".

To jest przecież jakiś bezmyślny bełkot, nowomowa jak z 1984 - wszystko po to by wytłumaczyć złodziejskie mechanizmy finansowe służące do strzyżenia stada

Zainteresowanym szczegółami polecam prace Davida Icke, z którego poniżej krótki cytat:

But a constant theme of financial coup has been to create a boom by making lots of loans and then pull the plug.
Overpaid economists and economic correspondents, most of whom have no idea what is going on, will tell you
that boom and bust is part of some natural ‘economic cycle’. What claptrap. It is systematic manipulation by the Brotherhood to steal the real wealth of the world.
During a boom many people get themselves into even more debt.
The vibrant economic activity means that businesses borrow more for new technology to increase production
to meet demand. People borrow more to buy a bigger house and a new, more expensive car, because they are so confident about their economic future.
Then, at the most opportune moment, the major bankers, coordinated by the secret society networks, raise
interest rates to suppress the demand for loans and they begin to call in loans already outstanding. They ensure they make far fewer loans than before.
This has the affect of taking units of exchange (money in its various forms) out of circulation. This suppresses demand for products and leads to fewer jobs because there is not enough money in circulation to generate the necessary economic activity. So people and businesses can no longer earn enough to repay their loans and they go bankrupt. The
banks then take over their real wealth, their business, home, land, car and possessions in return for non-repayment of a loan that was never more than
figures typed on a screen.
This has been going on in cycles over thousands of years,
especially the last few centuries, and the real wealth of the world has been sucked out of the population and
into the hands of those who control the banking system - the royal bloodlines. The same applies to countries. Instead of creating their own interest free money,
governments borrow it from the private banking cartel and pay back both the interest and the capital by taxation of the people. Fantastic amounts of the money you pay in
taxes go straight to the private banks to pay back loans which the governments could create themselves interest-free!! Why don’t they do it?
Because the Brotherhood controls the governments as much as they control the banks.

Dziękuję - "poczytałem" sobie na studiach, nawet wyobraź sobie, że zdałem bardzo dobrze egzaminy z takich przedmiotów jak "Historia myśli ekonomicznej" i "Polityka gospodarcza", nie wspominając Polityki finansowej na zaliczenie której musiałem napisać peon pochwalny ku czci Balcerowicza, bo krytyka jego ekscelencji groziła pałą.

Cokolwiek nie powiem to i tak pewnie wiesz lepiej, a jak nie lepiej to na pewno zaraz się znajdzie jakiś klakier, który mi wyjaśni za co mam mu być wdzięczny.
To co zrobił Balcerowicz, tzw. polityka monetarna, "schładzanie gospodarki", reforma emerytalna, cała polityka finansowa, to jest jedno wielkie gigantyczne draństwo, które na pewno więcej przyniosło szkody Polsce niż cały okres socjalizmu, wliczając w to stonkę, azbest i Czernobyl.

Ale do konkretów - wiadomo, że OFE mogą inwestować na giełdzie nie więcej niż 40% swoich aktywów - i oczywiście z tego prawa korzystają. Na giełdę płynie więc gotówka szerokim strumieniem (nasze emerytury), a giełda po prostu puchnie w oczach od tego. Jak giełda runie (a nie ma możliwości by nie runęła) to możesz znowu mnie zapytać :P

A ja Ci powiem, że żyjesz w w matrixie, który wciągnąłeś bez zmrużenia oka.

Ja wolę gospodarkę centralnie sterowaną? Ja jestem po stronie dyktatorów? Gdybyś był w stanie czytać english to byś pojął bezgraniczną głupotę swoich wypowiedzi...

Ignorancję musisz wybaczyć sobie sam