Zyga PRL
/ 83.136.224.* / 2012-04-05 11:40
Największym wrogiem pasażerów PKP są jej pracownicy.
Ok. 130 tysięczna kadra osób, z których istotna część przychodzi do pracy napić się kawy lub herbaty, ewentualnie zrobić kawał dobrej nikomu niepotrzebnej roboty, pochłania środki na inwestycje.
Nalegam, żeby związki zawodowe PKP nie domagały się śrdoków na inwestycje.
Pasażerowie płacą za bilety, finansują dotacje budżetu państwa (z podatków). Osobiście sobie po prostu nie życzę słuchać, że komuś jest mało.