Karać i zniechęcać do prowadzenia uczciwej działalności gospodarczej to motto GIODO. Obowiązek na obowiązku i za wszystko kara. Państwo za sprawą oszustów z PO i PSL udających liberałów stało się wrogiem dla większości obywateli. Dziś ktoś kto oszukuje tego największego złodzieja jakim stało się ostatnio państwo polskie nie jest już tak jednoznacznie czarnym charakterem. To ktoś kto się nie boi i nie daje doić wyzyskiwaczowi.

Utrudnia tylko życie w zwykłych sytuacjach gdy np. dziecko nie może nic załatwić za rodzica, albo nie można się dowiedzieć czegoś w sprawie członka rodziny np. w urzędzie, szpitalu itp.
W tych przypadkach ochrona danych jest bezwzględna i przestrzegana rygorystycznie.
Co innego z marketingiem, nachalnymi telefonami, mailingiem. Tu nasze dane są niechronione. Każdy ma prawo je udostępniać, odsprzedawać, bez żadnych konsekwencji. Banki i sieci komórkowe to prawdziwa zmora w tej dziedzinie. I tu jakoś GIODO nie działa i jakoś problemu nie widać.