dafuq
/ 37.108.191.* / 2013-10-14 21:51
Ja rozumiem, że oni dzisiaj dalej się zadłużają. Pytam co stoi na przeszkodzie, żeby w przyszłości zamiast dalej się zadłużać, zaczęli dla odmiany spłacać kilka procent rocznie. Nikt nie każe całego długu oddać dziś. Biorąc pod uwagę stopniowy spadek wartości pieniądza, nie brzmi to jak obciążenie nie do udźwignięcia.