OBIECANKI Czy choć jeden raz ktoś w moherowym berecie mi odpowie ale bez inwektyw i wyzwisk
Gdzie ta kwota wolna od podatku 8 tyś?
Gdzie te mieszkania po 2,5 tys za metr?
Gdzie to przewalutowanie kredytów we frankach?
Gdzie przywrócony wiek emerytalny 60/65 i to bez obniżenia wysokości
wypłacanych emerytur?
Gdzie te WSZYSTKIE leki za darmo dla emerytów powyżej 75 roku życia ?
Gdzie obniżony
VAT ?
Gdzie te inwestycje na 1,4 biliona złotych?
Gdzie te gabinety w każdej szkole?
Gdzie 500 zł na KAZDE DZIECKO jak było zapowiadane w debacie TV?
Gdzie normalna rewaloryzacja a nie jakiś ochłap 2,5 zł?
Gdzie jest ta niebieska teczka w której wszystkie ustawy były juz gotowe i wyliczone,
wszystko miało wejśc z życie natychmiast po wyborach! Czyżby teczka zginęła? :-)
Był czas przejąć Trybunał Konstytucyjny, był czas przejąc media publiczne, był czas
przejąć wszystkie słuzby specjalne, był czas przejąć kontrolę nad sądami i prokuraturą,
był czas wprowadzić Tkm zamiast konkursów w służbie cywilnej, był czas wprowadzić
inwigilację w internecie, był czas odebrać pieniądze hospicjom i taką samą kwotą
obdarować 'ojca' z Torunia. Każdą z tych spraw załatwili w ciagu jednej nocy!
Wieczorem sejm, za chwilę senat i znowu kolejne czytanie w sejmie, przyklepanie,
o czwartej nad ranem podpis prezydenta, za piętnaście minut wydrukowanie i już
rano bez vacatio legis ustawa wprowadzona. A kiedy to co obiecano w kampanii?
Przypominam. 100 dni juz dawno minęło!