Forum Polityka, aktualnościPolityka

Olejniczak chce zawodowych posłów

Olejniczak chce zawodowych posłów

Money.pl / 2009-03-17 13:03
Komentarze do wiadomości: Olejniczak chce zawodowych posłów.
Wyświetlaj:
zwierz / 83.5.162.* / 2009-03-18 19:23
Kolejne pomysły tzw. klasy politycznej składającej się z ludzi, którzy nic w życiu gospodarczym nie umieli osiagnąć, nic nie umieją i żyją z podatków. Pomysły Olejniczaka, Borowskiego, Kaczyńskich, Tuska, Pitery i innych "nierobów" to sowiecka stara koncepcja oparcia władzy na ludziach całkowicie zależnych od kaprysów kierownictwa takiej bądź innej partii.
Jak mogą decydować o losach kraju i gospodarki ludzie, którzy niczego innego poza walizką i lokatorskim mieszkaniem nie posiadają.
Obecnie kreowana jest bolszewicka koncepcja "popieraj biedniaka , sojusz ze średniakiem (do czasu) i precz z kułakiem". Jak widać historia lubi sie czasami powtarzać.
Władzę i urzędy powinni pelnic ludzie , którzy już odnieśli sukces i chcą go powtórzyć w innym wymiarze > makroekonomicznym.
Premier i ministrwie powinni zarabiać po 60-100 tys. zł miesięcznie z premiami za sukces gospodarczy, a stanowiska w państwowych strategicznych spółkach powinni obejmowac fachowcy kupieni z najlepszych firm prywatnych i niech zarabiają po 200-300 tys zł miesięcznie plus premie za sukces. Ustawa kominowa jest drwina z nas podatników. Kiepscy faceci za kiepskie pieniądze kiepsko zarządzają tworząc kiepską perspektywę dla nas wszystkich. Dotyczy to rządu, prezydenta, parlamentu i tzw. państwowych spółek.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-03-17 20:20
Ani Olejniczak ani jego ojciec ani inni liderzy partyjni z prawicy lewicy i centrum nigdy w życiu nie płacili podatków zawsze z podatków żyli.
Tak to Be klasa polityczna od kilkunastu lat stale dąży do uniezależnienia od wyborców. Szczególnie dyskryminuje się tych wyborców, którzy są największymi płatnikami podatków, czyli 2 miliony przedsiębiorców w tym ponad 1,2 miliona osób prowadzących jednoosobowo działalność gospodarczą. Prowadzi to do tego, że o wydawaniu pieniędzy z podatków decydują wyłącznie Ci obywatele, którzy z podatków żyją, bo z podatków dostają wynagrodzenia za niewiele lub zgoła nic nierobienie z podatków dostają diety i uposażenia oraz inne apanaże a także emerytury, na które nigdy nie płacili składek, bo składki również za nich płacił z podatków ich budżetowy pracodawca. Dlatego tak trudno o dobre proste prawa i sprawiedliwe zasady podatkowe. Dlatego biurokracja wymyśla pod hasłami uproszczenia i niby dla dobra podatników przedsiębiorców coraz więcej pułapek prawnych i wprowadza coraz większe uzależnienie przedsiębiorców od kasty urzędniczej i jej politycznej reprezentacji. Na naszych oczach rozgrywa się nowa walka kast, bo właśnie kasta urzędniczo budżetowo polityczna zawłaszczyła dotacje, które sobie uchwaliła z budżetu na finansowanie partii politycznych i tym sposobem centrale partyjne stały się finansowo niezależne od członków szeregowych i od popierających lub odmawiających poparcia obywateli. Centrale partyjne reprezentują głównie swoje własne interesy, dlatego statuty partii są centralistyczne i nikt nie może kandydować na wójta lub prezydenta miasta, kto nie jest akceptowany przez oligarchię partyjną. Kolejności miejsc na listach kandydatów w wielomandatowych ogromnych okręgach wyborczych czy to w Kutnie czy w sosnowcu czy w Kościerzynie czy w Lubomi kandydują w największej liczbie mieszkańcy warszawskiego światka politycznego opłacanego sowicie pieniędzmi podatników, bo tylko Oni mają zapewnione odpowiednio duże środki na finansowanie badań poglądów społeczeństwa i następnie na oszukańczą kosztowną kampanię wyborczą wielkie bilbordy i spoty telewizyjne. Lokalny działacz społeczny może w wyborach być tylko wypełniaczem list. Jedynym możliwym lekarstwem na takie uzależnienie pracujących i płacących podatki od pasożytów zjadających te podatki nawy godne życie z oszukańczego gadania do kamer i mikrofonów jest zmiana ordynacji wyborczej i wprowadzenie okręgów jednomandatowych, dla co najmniej połowy miejsc w sejmie i radach samorządów miejskich, powiatowych i wojewódzkich. Inaczej będziemy uzależnieni od koterii partyjnych zawodowych kłamców od 20 lat niedotrzymujących obietnic wyborczych, bo na to pozwala im sposób wybierania posłów oraz finansowanie ich kosztownych i wyrafinowanych kampanii wyborczych pieniędzmi oszukiwanych podatników.
cerawi / 2009-03-17 21:51 / Bywalec forum
Popieram,nic dodac nic ujac.
andowc / 83.30.80.* / 2009-03-17 13:03
Proponuję wybieranie "posłów" ,-spośród "bezrobotnych" Obywateli.
Bezrobocie się "zmniejszy".

Najnowsze wpisy