górnik z Budryka
/ 87.101.78.* / 2012-09-23 11:14
Pawlak tyle mówi o prawie, a sam je łamie. Przykładem niech bedzie 50-cio dniowy strajk górników z Budryka w 2008r. Wówczas to aby nie dopuścić do bezpośredniego spotkania z żonami strajkujacych, Pawlak uciekł jak tchórz z Warszawy do Lublina. W ten sposób uniknął trudnych pytań żon strajkujacych legalnie górników, które przyjechały ze Śląska do Warszawy, aby zapytać Pawlaka dlaczego odmawia zgody na podpisanie porozumienia. Strajk górników zorganizowany został w sposób zgodny z prawem. Natomiast prezes zarządu Budryka i Pawlak klepali jadaczkami w mediach ze strajk jest nielegalny. Po latach okazało się, że pracodawca nie posiadał nawet opinii prawnej w której byłoby napisane, ze spór zbiorowy i strajk jest nielegalny i Pawlak jako pryncypał musiał o tym wiedzieć. Tak wyglada w praktyce pojmowanie prawa przez Pawlaka. Czego więc można sie po takim gościu spodziewać. Nic tylko gadka pod publiczkę, afery, kolesiostwo, układy i kasa. Ot cały Pawlak i PSL.