ssa776
/ 81.163.201.* / 2013-10-16 13:39
W Anglii jest już 1800 meczetów. Meczety stanowią przyczółki ekspansji i pierwszy krok w islamizacji okolicy, zapowiedź rozprzestrzeniania się islamu nie tyle w strefie duchowej, co właśnie materialnej. Jak zauważa Gavin Boby z Law And Freedom Foundation, której misją jest zapobieganie powstawaniu nowych meczetów i centrów islamskich w Zjednoczonym Królestwie, wiele meczetów wyniszcza dzielnicę, w której zostały zbudowane. Dzieje się tak ze względu na opisaną wyżej zasadę świętości miejsca. Meczet nie tylko przyciąga muzułmanów, którzy zaczynają osiedlać się w pobliżu. Doktryna islamska wymaga też, by w sąsiedztwie meczetu obowiązywało prawo szariatu. Jak to działa w praktyce widać dobrze właśnie w miastach brytyjskich. Nie jest bowiem dziełem przypadku, że właśnie wokół meczetów są tworzone “strefy szariatu” pilnie strzeżone przez patrole muzułmańskie. Takie patrole, czyli grupy samoorganizujących się muzułmanów informują przechodniów, że na tym terenie nie jest dozwolone chodzenie z odkrytą głową (dotyczy to także niemuzułmanek), wyprowadzanie psa (pies jest w islamie uważany za stworzenie nieczyste) czy picie alkoholu i usiłują wymóc przestrzeganie islamskiego prawa za pomocą różnych środków, włączając w to zastraszanie i przemoc. Konsekwencją tego jest exodus dotychczasowych mieszkańców i faktyczna islamizacja okolicy, w której pozostają sami muzułmanie. (Gajowy Marucha)