Xporferus
/ .* / 2005-02-19 23:26
Po co w ogóle istnieje ,,panstwowy egzamin dojrzałości "? Pomijając juz fakt istnienia czegoś takiego jak ,,państwowa dojrzałość" to zdanie tego egzaminu co ma oznaczać (oprócz państwowej bumagi oczywiście)? A podkreślenie przez Pana Autora podobieństwa organizacji matury do działań wojska i policji jest bardzo na miejscu - sugestia niezbędności ,,edukacji państwowej" tj. ,,służb ochrony". A tak naprawdę urzednikom ,,państwowym", żyjacym przecież z naszych pieniędzy, zawsze będzie zależało na odpowiednio dla nich ,,wychowanych" obywatelach. Kontrolowanie edukacji przez ,,państwo" i stosowanie przymusu (od 6-ego roku życia) jest jednym z najgorszych z całej gamy socjalistycznych pomysłów, a przede wszystkim uwłaczającym wolności i godności człowieka... Łatwo sie też domyśleć, że tabele policyne, o których pisze Pan Autor, tworzy i będzie tworzyć cała kupa ,,maturzystów państwowych"... A najgorsze jest to, że część z nich do końca życia będzie przeświadczona o ich sensowności i istotności...