Każde połączenie do innych sieci energetycznych daje większą pewność że prąd będzie dostępny zawsze i obniża koszty produkcji energii. Czas rozuchu elektrowni cieplnych (takich mamy najwięcej) to kilka godzin i część mocy musi być pozostawione w zapasie na wypadek nagłego wzrostu zapotrzebowania na moc. Normalnie takie nadwyżki to "para w gwizdek" - w przypadku handlu z innymi sieciami istnieje możliwość wykorzystania tych mocy (sprzedaż) lub dokupienia brakującj ilości (nawet po wyższej cenie) w przypadku nagłego braku (uszkodzenie trakcji, awaria bloku mocy). Przyzwyczailiśmy się że prąd jest zawsze, zapominając jak skomplikowanym systemem jest sieć energetyczna.

Pozdrawiam!

Logicznie biorąc poziom życia Szwecji jest wyższy niż Polski, a więc ceny się nie wyrownają. Szwecja dba o ochronę swojego środowiska, a więc prawdopodobnie posiada elektrownie wodne. W konsekwencji tani prąd będzie płynął do Szwecji, pomijając okres szczytowy lub awarii.