No tak, plebs w Grecji dalej chciałby dostawać wysokie wynagrodzenia w euro za niewiele robienie.
Moim zdaniem Powinni oficjalnie zbankrutować, powrócić do drachmy, i niech w drachmach wypłacają sobie ile chcą.
Oczywiście bankructwo kontrolowane. Oznacza to i tak olbrzymie straty dla wierzycieli Grecji.
czyli straty dla banków tak nielubianych przez obs'a.
Niech obs odpowie skoro to ratunek dla banków obcych to dlaczego Grecki rząd, elity i plebs tak bardzo chcą tego euro? Tych miliardów?
Skoro to tylko pomoc dla banków a nie dla nich.
Przejedli, zmarnotrawili miliardy pomocy bez zwrotniej jak i tej udzielanej jako kredyty.
Przetrawili tak około 20 lat. Ba doprowadzili do ruiny swoją gospodarkę jej konkurencyjność, za to jakośc i wydajnośc pracy u nich spadła , w przeciwieństwie do wynagrodzeń w strefie publicznej gdzie pracownicy dostawali (dostają?) dodatki za punktualne przyjście do pracy, lub umycie rąk.
Grecja była by w stanie powoli wyjść z tarapatów, a największe szanse ma jak powróci do drachmy. Ale wtedy trzeba zacząć naprawdę pracować a nie udawać , że się pracuje, no i poziom życia spadł by do trochę wyższego niż obecny poziom życia w Polsce.
A tego plebs w Grecji nie chce.
Oni chcą dalej aby UE ich dotowała kosztem podatników w innych krajach. Czyli często tych którym żyje się gorzej niż Grekom, np Słowakom, Estończykom itp.

Ja też chcę aby Grecja zbankrutowała. Będzie to oznaczało niewypłacalność kraju i całkowite umorzenie długów. Grecy się ucieszą. Zbankrutuje wtedy kilka banków francuskich i niemieckich ale to dobrze, w końcu banksterzy wywołali kryzys to niech teraz zbierają efekty swojego łajdactwa.

dopuscic pazernych banksterów do władzy a wszystko rozwala, zniszcza kraj, upodlą i ogłupią społeczeństwo

a co sobie zostawisz?

Jakiś ty głupi. Wysil się trochę to nie boli i pomyśl. Kasa popłynie do banków niemieckich i francuskich. Grecy jej nawet nie zobaczą ani nie dotkną. Za to zostaną poinformowani, że mają o prawie 15 mld euro długu więcej, bo doszedł nowy dług.

Przed wojną też tak mówili.

Grecja nie przechulałaby tych pieniędzy z tego względu jak do tej pory nie zobaczyła ani jednego euro z tej pomocy. Kasa z tych pakietów pomocowych szła na wykup obligacji w których utopiły baki francji i niemiec. Tak więc pomoc to nie jest pomoc tylko rolowanie długu i zmiana wierzyciela. Po prostu Francja i Niemcy nie pomagają Grecji tylko pomagają swoim bankom. W UE nie ma solidarności sa tylko rynki zbytu dla "płatników netto" którzy wkładając kasę odbierają ja z nawiązką rozwijając swoje gospodarki, a w innych przycinają konkurencję przez limity i zamykanie produkcji. Tak więc cała ta pomoc UE to fikcja - liczą się tylko indywidualne interesy narodowe - o czym Polsce dano jasno do zrozumienia na ostatnim szczycie UE.

jaka kasa płynie do Polski ośle? dotacje do projektów? wiesz jak to wygląda w rzeczywistości? "unia da" ci dotacji na inw. 1 mln w wysokości 400 tys. a resztę musisz skredytować w "unijnym banku". a teraz wersja dla niekumatych: "pożyczę ci 20 koła na auto, które kupisz ode mnie za 30 koła, a resztę spłacisz mi w "dogodnych ratach", a jak nie będziesz miał na ratę to chętnie znów ci pożyczę na super plazmę albo tablet.

wyślijmy PO.

To po co idioto chciałeś takiego zobowiązania? Żeby upodlić Greków? Czy to jest jeszcze suwerenny i wolny kraj jak musi Niemcom zobowiązania podpisywać? Czasy Hitlera wracają?