Nie mogę wam parchy potwierdzić bo słabo widzę

Trzeba najpierw wyjść z UE, bo to jest kaganiec na nasz rozwój, nie wolno nam zagrażać sąsiadom, a podstawą tego jest tania energia, którą mamy, ale trzeba najpierw odzyskać suwerenność, żeby nikt nam nie dyktował co nam wolno, a czego nie, odzyskać suwerenność, odrzucić bzdurę pakietu klimatycznego, i dekarbonizacji, wykorzystać własne zasoby wód geotermalnych i geotermiczne (energia gorących skał), od czego mamy najlepszych na świecie naukowców i patenty, o które dobijają się Chiny, ale prof. Ryszard Henryk Kozłowski chce, wystarczy wejść na jego strony i posłuchać, żeby wykorzystane były w Polsce, ale rząd wyrzuca pieniądze na różne bzdury, jak stadiony, czy ogromnie drogą, niebezpieczną, na co nie ma surowca, elektrownię atomową, jakieś potwornie drogie gazoporty, które nie są w stanie konkurować z gazem z rury, tylko dopłaca do zamykania kopalń, bo na to już nam pozwolą tak jak na upadek stoczni, bo dzięki temu ratowali swoje. Liczą pewnie, że potem przejmą za darmo.
Kopalnię Silesia też chcieli zamknąć, ale załoga ją wybroniła, sprywatyzowali przy udziale załogi i nawet w tym kryzysie sobie radzi.
Dzięki energii geotermalnej możemy stworzyć kilka milionów miejsc pracy i stać się samowystarczalni energetycznie. I jest ona niewyczerpalna, bo wierci się dwa otwory, jadnyhm pobiera gorącą wodę, pozyskuje ciepło w wymiennikach i zatłacza pod ziemię drugim, bez żadnych szkodliwych emisji. Ale ktoś celowo blokuje rozwój i jak w Toruniu uzyskano wyniki na światowym poziomie, że spokojnie można ogrzać 40-tysięczne osiedle, to sprzedane Francuzom sieci ciepłownicze tego nie chcą, za to chcą budować nową elektrociepłownię na gaz, i rząd ma jeszcze do tego dopłacić!

Czy podniesienie minimalnej stawki godzinowej (do 12zł? serio? szok, prawie mi starczy na rachunki...) spowoduje, że nagle pracodawcy przestaną potrzebować pracowników? Fabryki staną? Transport przestanie jeździć? Ludzie przestaną jeść i potrzebować usług i towarów?Jeśli nie, to skąd to gadanie o wzroście bezrobocia?

Podsycanie opinii że wysoka stawka minimalna zabije rynek w Polsce to idiotyzm będący na rękę wyzyskiwaczom. Pracuję w największej hucie w Polsce, każdy wie czyjej. Produkujemy wyroby na cały świat od Brazylii po Bahrajn liczone w setkach ton dziennie sprzedanego wyrobu gotowego. Najważniejszym jest długa szyna szybkiej kolei ( 3 huty na świecie ją produkują ). Pytanie dlaczego ten sam pracodawca jest w stanie płacić niemieckiemu hutnikowi 2500 euro a polakowi 2500 zł na miesiąc chociaż w Polsce wytwarza się droższe i bardziej "ekskluzywne" wyroby stalowe dające większy zysk. Co do krajowych przedsiębiorstw. Podwyższenie stawki minimalnej gwarantuje większy dochód pracownikowi który jest zarówno konsumentem. Jeżeli sprzedaje elektronikę i mój pracownik zarabia 2000 to kupi sobie 1 telewizor na 4 lata. Jezeli zarabia 4000 to w 4 lata kupi telewizor, laptopa, radio i aparat, gdyż stać go na to i nie musi wybierać. Zyski dla firm generuje popyt który jest uzależniony od zamożności konsumenta czyli od jego zarobków. Pracownik zarabia więcej -> wiecej kupuje -> ja wiecej sprzedaje -> zarabiam więcej -> mój pracownik zarabia więcej itd.

Wszystko można jak się chce, wystarczy obniżyc radykalnie zus, podniesć do realnego poziomu płacę minimalną, a jak sie nie będzie bilansowało to poszukać pieniędzy, a jest gdzie, opodatkować bogaczy, zachodni kapitał który korzysta z ulg i dopłat a polski przedsiębiorca zdycha, wszystko można trzeba tylko przestac siedzieć w kieszeni wielkiego zachodniego biznesu który pięknie podporządkowuje sobie nasze tzw. "elity".

Jesli ekspert Lewiatana mówi ,że to dla nas (pracowników) będzie niekorzystne, to jestem pewien iż jest na odwrót. Poza tym "zwiekszyć" efektywnosć...Czym? Jaką technologią? To tak , jakby scigać sie ruskim rowerem na wyscigu Tour de France.

to oczywista ściema rzadowa a więc nie liczmy na to. Ychwalone ostatnio waloryzacje emerytur na poziomie 0.52% /3,95 dla nauboższych/ potwierdzają jak rząd i jego ministrowie , Kosiniak I Szczurek maja gdzieś nas, Polaków. Gdybysmy nie płacili n]składek ZUS i NFZ to musielibyśmy, przy dzisiejszym formularzu PIT zwrócić te składki im z powrotem z własnej kieszeni a więc rząd i pani Kopacz znowu nas by jawnie okradli. Przypomnę ze dzisiejszy PIT zeznania rocznego podatkowego pozwala nam odjąć wydatki na ZUS i NFZ, dzięki czemu nie musimy dopłacać skarbówce niedopłaconych podatków. O tym pani Kopacz nie wie?Kto za nia rozlicza jej PIT?