Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Premier: Wydatki na autostrady wyniosą ponad 100 mld zł

Premier: Wydatki na autostrady wyniosą ponad 100 mld zł

Wyświetlaj:
jasio / 213.25.189.* / 2006-01-19 16:33
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami.......
ŁowcaGwiazD / 153.19.178.* / 2006-01-19 15:52
Deklaruję że do 2013 wydamy 500 mld USD na budowę autostrad.. W wolnym kraju można deklarowac wszystko. Przeciez polityczna odpowiedzialność w Polsce. Kto w 2013 będzie pamiętał deklaracje Marcinkiewicza, tym bardziej że jego deklaracje grubo przekraczają czas jego ew. rządów. Może niech poda ile rząd wyda za jego kadencji i ile m e t r ó w zbuduje. Metrów? NO tak bo dopiero ilość w metrach zrobi wrażenie. 5 km to nie brzmi ale 5000 metrów to wynik.
real / 81.219.244.* / 2006-01-19 22:09
Witam Łowcę - ha,ha, dobre z tymi metrami. Wybudowane mieszkania niech podają w kg, a deficyt budżetowy najlepiej zwalić na PO. PiS jest po prostu SKAZANY NA SUKCES!!!
gwiazdka / 149.156.233.* / 2006-01-19 16:19
Łowco, a jakie to ma znaczenie co powie premier i ile obieca zrobić. Od lat różni premierowie i ministrowie obiecują i co? Nic. Przeczytaj do końca artykuł, to zobaczysz, że coś tam zdeklarował. A jak nic z tego nie wyjdzie to i tak nikt nie rozliczy go z obietnic. RZĄD- jedyna "firma" , w której za niewykonanie planu nie lecą głowy. Mało tego, na koniec jeszcze odprawy dostają za swoje nieudolstwo i niefrasobliwość.
Mustad / 217.97.150.* / 2006-01-20 09:01
PIS ma szanse to zmienić prawnie niech zetnie głowę Marcinkiewiczowi na koniec kadencji, może juz niedługo
U2 / 83.9.212.* / 2006-01-21 09:54
Oczywiście, że ma szanse zmienić to prawnie i praktycznie. Niedowiarkom szczęka opadnie niedługo, czyli za kilka lat :)
ekonomista J / 81.210.119.* / 2006-02-08 10:38
JA głeboko wierzę, że PiS nic nie zrobi, rząd nic nie zrobi....
Gadać jest łatwo, robić trudniej. Ostatni prezydent Warszawy (pan Le.Ka.) też opowiadłą, co to on nie zrobi. A co zrobił? Łaskawie otworzył Muzeum....
I niestety szanse na to, że mi "szczęka opadnie" są nikłe, choć z chęcią poświęciłbym czas na zbieranie szczęki, aby tylko w Polsce się poprawiło....
Ale Pis zamiast poprawić cokolwiek, komukolwiek (np. tym, którzy mają "gorzej") popsuje wszystkim, żeby zaszkodzić tym co mają "lepiej" (niż bracia "K" i ich kumple-frustraci).

Najnowsze wpisy