Siódme nie kradnij. Podszywasz się pod mój pseudonim.

Ja jestem prawdziwym obserwatorem!!!

Nie musi Pan szukac Gaz. Wyborczej, zreszta tam zawsze sprawy Zydow i Israela przedstawiane sa stronniczo.
Podaje autora , o ktorym Pan wspomina : profesor Norman G. Finkelstein, obywatel USA. Profesor Finkelstein jest Zydem, wielkim przeciwnikiem klamstw i oszustw popelnianych wsrod Zydow a dotyczacych holokaust'u.
Wielokrotnie demaskowal Zydow robiacych interesy na pamieci o holokaust'cie. Nazwal to The Holocaust Industry czyli Przedsiebirostwo Holocaust.
Wydawane sa w wielkich nakladach absolutnie klamliwe ksiazki, interesy robia na holocaust'cie Zydzi, ktorzy nie maja nic wspolnego z zaglada Zydow europejskich, ktorzy sami i ich rodziny zyli spokojnie w USA w czasie drugiej wojny.
Oczywiscie profesor Finkelstein jest znienawidzony przez pewne srodowiska zydowskie w USA, Kanadzie i Israelu, na czele z Elie Wiesel. U nas do tego srodowiska, robiacego pieniadze na klamstwach o holokaust, nalezy Jan Tomasz Gross. Wydaje on swoje klamliwe ksiazki z zadziwiajaca latwoscia w USA, w nakladach po 50-100 tysiecy. Nie musze mowic, ze na tym nadzwyczajnie zarabia, opluwajac Polske i Polakow (tytuly: Sasiedzi, Strach).
Polecam artykul zatytulowany 'Literatura przedsiebiorstwa holokaust" , autor Norman G. Finkelstein, Rzeczpospolita, dodatek Plus Minus, nr 210(5983) z dnia 8-9 wrzesnia 2001r.

Mam tez rewelacyjna prace po tytulem "Who Rules America" (Kto rzadzi Ameryka), ale po angielsku. Opisuje w szczegolach, z nazwiskami, datami do kogo naleza wszystkie najwieksze gazety i czasopisma w USA., i to od kilku pokolen, dziesiatki lat. Kto produkuje filmy, do kogo nalezy radio i TV. A kto ma media ten rzadzi!
Moge to Panu wyslac, ale musi Pan podac jakis adres pocztowy i nazwisko (lub Skr. Poczt./ P.O. Box)
Pozdrawiam, K.

No to chyba już wiem Panie rozwado Pana "zaplecze" to intelektualiści kosmo-polityczni z Gazety Wubiórczej. Jezeli tak jednostronnie ocenia Pan polski antysemityzm i nie widzi pan jakże widocznej propagandy światowej tak zajetej i pietnującej polski antysemityzm (nie przeczę, ze był ale tak sie składa, ze moi rodzice - wcale nie bohaterzy jakis pomogli pewnym Żydom i przechowywali ich przez jakis czas za co mja mama otrzymala odznaczenie izraelskie) ale dla czego tak niewielw sie mówi o wielu przypadkach pomocy i dobrych relacji polsko-zydowskich. I oczywiście w tym "szumie" propagandy antypolskiej znika problem antysemityzmu w Rosji , Ukrainie czy Litwie nie wspominajac o haniebnym zachowaniu się kolaboracyjnej Francji. Czy o to i Panu chodzi.
A sznowny moderator forum też jakos jednostronnie przydziela swoje "gwiazdki" . Swietna, rzeczowa i piszaca o niezbyt pochlebnych dla środowis żydowskich faktach Kris Kei doczekala sie tylko jednaj gwiazdki. Co to za forum jak jeden tendecyjny internauta je całkowicie dominuje.

Ps. Mój PC będzie tydzień w naprawie. Przepraszam.

Cenie Twoje niezalezne spojrzenie Z PERSPEKTYWY XXI -wiecznej "traumy" Zydów -rzeczywiście bestialsko pomordowanych w Auschwitz - podam Ci (Tobie) i wszystkim,ktorzy zechca to przeczytac jeszcze jeden przykład potwierdzający Twoja tezę - otóż , w 1972 r. jako pilot grupy połaczonej NRF i Berlin Zachodni (były wtedy takie 'kraje") byliśmy w Auschwitz( znów chyba źle napisałem) i Niemcy, pełni skupienia i pewnie ...poczucia winy ,za swoich ojcow i dziadkow - zapytali mnie - kto są ci, ktorzy smieja sie i wymachują beztrosko rękami - nie mialem wyjscia -powiedziałem,ze to grupa mlodych Żydow z Izraela - wtedy zaczęli (Niemcy) pluc i zażadali przerwania ...zwiedzania obozu - zgodziłem się... i za "to" dostałem od pana Gonery (ówczesny szef Juventururu - W-wa al. Róz 2) nie dostałem premii - ale za to dostałem naganę, za przerwanie zwiedzania!!! Do dzisiaj n ie wiem czy słusznie??? konkluzja moze byc jedna - młodym ŻYDOM - JAK SIE TO MÓWI "WISI" trauma ich przodków - bardziej my Polacy cierpimy nad ICH losem -0 NI oni sami!!!!!!

A potem się dziwią, że ich nikt nie lubi.
Jestem daleki od popierania Giertycha, ale czym sie w Polsce zajmuje minister edukacji, powinien decydowac polski rząd, a nie ktoś w Jerozolimie.

Wydadzą jak zostanie z gołym tyłkiem.

tak samo jak Polacy, gdyby Izrael zażądał wydania obywatela Polski to Polska go nie może wydać