Ciekawe czy byłby tam , gdyby żył .p. prezydent L. Kaczyński ? coś mi się wydaje ze nie było by dla niego miejsca w samolocie , ciekawe jak ten sobie załatwił miejsce ?

w ramach pokuty postanowiłem sobie po dłuższej przerwie oglądnąć wczoraj fakty w tefałenie..................byłem ciekaw co \9i czy\0 tam się coś zmieniło.
Niestety - tania rozrywka na poziomie intelektualnym "młodych, wykształconych...". Gros czasu zajęły zamieszki w egipcie, pokazy starych samochodów oraz blok poświęcony eskapadzie polityków pisu w cypryjskim kurorcie. Pan durczok nie krył rozbawienia..............
Oczywiście kiedy oczy całego świata są zwrócone na davos - w tefałen nie było ani wzmianki. Może dlatego, że kancelaria komorowskiego uznała ta imprezę za nudną a prezydent pojechał tam nieprzygotowany. Naprędce zakontraktowano spotknia z tuzami polityki światowej (ukraina, azerbejdżan i szwajcaria). Szkoda, że nawet money nie podaje, że liderzy światowego biznesu i polityki kończą obrady w niedzielę a nasz kotylionek wraca już dzisiaj wieczorem.....

tak jak w USA