Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PRL wymieniał węgiel za kwaśne pomarańcze, a fabryką kartonu płacił za lodówki, które nigdy nie dopłynęły

PRL wymieniał węgiel za kwaśne pomarańcze, a fabryką kartonu płacił za lodówki, które nigdy nie dopłynęły

Wyświetlaj:
normalny954 / 82.145.220.* / 2016-03-22 11:21
Kasę i majątek jaki staciła Najjasniejsza po 89 r jest 1000 razy większa.Tu nie mamy problemu ???? Ja rozumiem ze 2 -3 lata temu po raz chyba trzeci ogłoszono spłatę girkowskiego zadłuzenia. Po prostu takie były raty tak były rozłozone. Na ile POKOLEŃ jest rozłozone zadłuzenie Najjasniejszej. Może o tym warto by pisać. Skąd to importujemy praktycznie wszystko i jakiej jakośći ?
pg501 / 79.191.127.* / 2016-03-22 10:49
Pomijając sprawę rozliczeń, to nie czepiaj się redaktorku kubańskich pomarańczy, bo były stokroć smaczniejsze od obecnie sprowadzanego kwasu hiszpańskiego czy włoskiego. Najpierw napisz czy w ogóle miałeś je kiedykolwiek w ustach i czy w tamtych czasach byłeś już na świecie.
RIC / 83.25.125.* / 2016-03-22 10:31
PO WZIELO Z NIEGO PRZYKLAD BI WYPRZEDALO POLSKA GOSPODARKE POWIEKSZAJAC DLUGI TERAZ MAJA ZA CO PLACIC UCZESTNIKOM KOD u I INNYM STOJACYM
no tak / 91.232.175.* / 2016-03-22 09:35
Powiedzieć na was psie --uje to obraza dla psiego --uja !
jan677 / 37.47.32.* / 2016-03-22 09:13
Jesli mają dług u nas niech nam w zamian oddadza np częśc wybrzeża z pieknymi plażami. zmontujemy tam sobie takie quantanamo polskie
djfghjh / 89.74.167.* / 2016-03-22 08:38
jakos nie pamiętam by były zielone, za to pamiętam że były niektóre kwaśne
pg501 / 79.191.127.* / 2016-03-22 10:54
Właśnie tylko kubańskie odmiany były zielone, a PRL-owska propaganda na dwa tygodnie przed wejściem statku do portu w Gdyni informację o nich zamieszczała na pierwszych stronach gazet. A były autentycznie smaczne.
dfgsf / 82.145.220.* / 2016-03-22 11:28
powiedzmy tak. PRLowska prasa informowała tylko w tym znanym i słynnym przypadku w czzasie strajków. Ale i tu szklanka była do połowy pełna , w wielu miejscach pomarancze pojawiły się po swiętach i starczyły na Nowy rok.Przecież wszyscy wiedzą ze onecna Polska to najszczęsliwszy kraj tylko nie wszyscy chcą to uznac i tak mówić. To one są jakieś nienormalne . mówią jak jest naprawdę zamiast chwalic i błaznic......... OOOO W PRL posobnie pisano o międzywojniu.
Astar / 37.77.120.* / 2016-03-22 08:37
A ja myślałem że to wszystko płynęło na zgniły zachód. Ciekawe. Nie mogę też sobie przypomnieć tych kwaśnych i włóknistych pomarańczy. Widać nie myślę, a na dodatek pamięć mnie zawodzi.
Dobrze, że autor mnie uświadomił. Teraz muszę ze wstydu w kościele krzyżem poleżeć.
voyovnick / 91.231.92.* / 2016-03-22 07:46
500+ nie obiecywał, nie robił z siebie błazna
ryszard657 / 5.174.71.* / 2016-03-22 07:41
urodziłem się 1957r więc dobrze pamiętam lata 80-te i pamiętam, że pomarańcze "kubańskie" niespecjalnie różniły sie od pomarańczy importowanych z innych krajów. Jako punkt odniesienia mam
w pamięci pomarańcze kupowane na "hali" w Gdyni - "hiperdelikatesach", zaopatrzonych importem indywidualnym. Żyjemy w czasach określających historię dwubarwnie tj na "czarno" lub "biało", w rzeczywistości jest on czarnobiały tylko z różnymi nasileniami czerni.
HENRYKP / 94.229.213.* / 2016-03-22 07:28
zbyniu 965 kłamiesz najpierw się zastanów co piszesz owszem nie były takie tanie ale w okolicznych miasteczkach można było kupić nie wiem czy jesteś z PISu ale chyba tak i mieszkam w powiecie CHOJEŃSKIM pozdrawiam faceta z wioski z tramwajami
zbyniu 965 / 83.20.81.* / 2016-03-22 07:05
W latach osiemdziesiątych pracowałem w porcie w Szczecinie,pamiętam statki z pomarańczami,czasem udało się trochę skubnąć dzięki temu kilkoro dzieci poznało smak pomarańczy,które na ówczesnej wsi były nieosiągalne.
też ogryzek / 89.69.110.* / 2016-03-22 05:51
Kubańskie pomarańcze, rzeczywiście były włókniste. Ale za to słodkie. NAtomiast grapefruity znacznie lepsze od obecnych bo nie tak gorzkie. Ale były znacznie tańsze od cytrusów z innych państw. Kwaśnie pomarańcze były ale z Włoch. I to tylko odmiana Moro. Były kwaśne i aż fioletowe w środku. Za komuny przychodziły cytrusy ale w znikomych ilościach z innych państw. I tak w czerwcu, lipcu cytryny z Kaliforni. Piekne, jak nawoskowane ale bardzo drogie. W zimie, banany z Kolumbii.
stary Polak / 178.43.225.* / 2016-03-22 05:41
OOOO, TAK-KKIEDYS BYWALO BYLE JAK- AAA TERAZ, teraz JEST JESZCZE GORZEJ- ZALEW BYLEJAKOSCI MAMY Z UE I CHIN. Polak potrafi- DAC SIE OSZUKAC!!!!
LAWT / 88.156.129.* / 2016-03-21 23:29
Krzysiu, a ile to latek miałeś w 1980 roku , że pamiętasz zielone i włókniste pomarańcze ?????
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy