probne matury - katastrofa
Po analizie probnych matur i testow gimnazjalnych mozna stwierdzic ze mlodsi uczniowie maja dramatyczny problem z nauka, wyniki testow przygotowanych online sa fatalne. Blisko 60% podchodzacych do egzaminu maturzystow oblalo. To nie wszystko bo przeszlo 40% mialo problem z jezykiem ojczystym polskim! Te dane sa ostrzezeniem zeby cos zmienic w polskim systemie ksztalcenia
do tego mozna dolczacyc to bezstresowe wychowanie, widze to na podstawie brata, 2 gimnazjum.... ledwo ledwo przechodzi z klasyu do klasy bo ciagle siedzi przed komputertem a rodzice tego nie widza a kazda intwerencja badz zwrocenie uwagi jest odbierany jako atak na nich ze zle go wychowali
a wiec to jest to wyksztalcone nasze pokolenie ktore ma w przyszlosci rzadzic panstwem? no prosze.... wszystko wina tych niepotrzebych zmian w szkolnictwie lata temu wprowadzajacych gimnazja ktore staraja sie przeplewic uczniow i podzelic ich na tych nieudacznickow i tych super ktorzy maja szanse na lepsze wyksztalcenie w lepszej, bardziej prestizowej szkole sredniej
ździcho kuźwiak
/ 178.36.214.* / 2013-04-03 11:14
podzelic ich na tych nieudacznickow i tych super ktorzy maja szanse na lepsze wyksztalcenie w lepszej, bardziej prestizowej szkole sredniej
a potem ten nieudacznik otwiera własny sklep, a ten super geniusz po prestiżowej szkole dowozi mu jarzyny furgonetką.
ździcho kuźwiak
/ 212.106.20.* / 2013-04-02 09:18
To nie wszystko bo przeszlo 40% mialo problem z jezykiem ojczystym polskim!
Dziwi Cię to? Mnie nie. Młodzież posługuje się slangiem nie tylko w mowie, ale też w piśmie. Oni rozmawiają normalnie w 10 procentach, a w 90 siedzą na gadu gadu. O i wtedy: spoko, wporzo, KK. Nie bądź suchar i nie dziw się.
masz racje, problemem jest wlasnie to siedzenie w internecie ciagle, braku kontatku z ksiazkami, z rowiesnikami. Pozatym przez pisanie na komputerze zapominaja o tym jak sie pisze! i jakie bledy robia bo nie zwracaja na to uwagi bo komputer sam poprawia bledy. To samo jest z pisaniem bez polskich znakow. Pytanie tylko czy da sie cos z tym zrobic ?
moim zdaniem nie da sie z tym nic zrobic. to pogarszajace sie pokolenie jest poprostu, wszystko dazy do cyfryzacji i niedlugo okaze sie ze polowa ludzi to analfabeci bo posluguja sie tylko jzykiem pisanym na komputerze i nie beda wstanie sami sie podpisac na jakims dokumencie czy cos. moim zdnaiem w zla storne to idzie wszystko
O jakości wykształcenia pokolenia nie decyduje to pokolenie i jego rzeczywista wiedza oraz kompetencja, tylko politycy, którzy oczekują takiego ustawienia trudności zadań, aby ta zdawalność była jak najwyższa.'
Niektórzy tam w ogóle matury nie maja i tacy rozkazują jaki ma być poziom trudności zadań, gdyby oni przystąpili do matury to sadze ze zdawalność była by malutka bo każdy juz w swoim codziennym życiu zapomina o takich bzdurach jakich oni właśnie nakazują uczyć w szkołach. Na co komu to skoro oni nawet tego nie wykorzystują w życiu codziennym, a zwykły człowiek jak ma to wykorzystywać?