Hmmm...a ja mając ostatnio sercowe problemy, po kompleksowym, sprawdzającym, prywatnym badaniu przez kardiologa za cholerę NIC!!! dodatkowo nie mogłem wręczyć ani wziąść poza kwitkiem z kasy fiskalnej.
Ha... potwierdził diagnozę, metody leczenia w ramach ubezpieczenia, w prywatnym Oddziale Centrum Kardiologii Inwazyjnej. Pobyt w szpitalu - awaryjny, po Sz.O.R.
Jako ciekawostkę podam fakt, iż ordynator tego Oddziału podczas obchodu poświęca czas pacjentowi do woli z klarownym, zrozumiałym wyjaśnieniem przyczyn stanu rzeczy i sposobu leczenia oraz stosowania na przyszłość profilaktyki. Szok... Tutaj jednak mogłem tylko podarować wiązankę kwiatów, co z wielką radością uczyniłem. Żyję.

Sam jestem ciekaw, jaką karę dostanie za łapówy oraz za chamskie odnoszenie się do współpracowników ???

Zyje w kraju gdzie takie sprawy sa niemozliwwe, nie tylko ze wzgledu na prawo ale takze ze wzgledu na morale..ktorego lekarzowi G.. brakuje

Oskarżony nie przyznaje się do winy a jego pacjenci co prawda potwierdzili przekazywanie pieniędzy, ale nie w formie łapówek a jedynie wdzięczności za udane operacje.


Trochę to dziwne. Jeśli ktoś robi operacje prywatnie to nie płaci na boku lekarzowi bo sama operacja kosztuje mase kasy, jeśli natomiast na NFZ to znaczy, że pacjenta nie stać na kosztowną operację wiec po co miał by płacić lekarzowi za jego prace za którą i tak już jest wynagradzany? Taki napiwek? Uzbierało się 50tys czyli darczyńcy byli szczodrzy.
Napiwek można dać kelnerowi w restauracji albo kolesiowi, który przywiózł Ci pizzę ale nie lekarzowi. Owszem, za dobrze wykonaną operację można się odwdzięczyć kupując mały upominek ale nie finansowo.

Poza tym oskarżony był "ordynatora kardiochirurgii " podejrzewam, że pacjenci dawali mu w łapę tylko po to by być pierwsi na liści do operacji na NFZ. Operacje serca sa bardzo drogie, kolejka jest spora i nie wszyscy pacjęci załapią sie w danym roku na refundacje NFZ. Łatwiej posmarowac ordynatorowi tysiaka albo dwa niz wydac kilkanascie na operacje z własnej kieszeni. Bo przy operacjach serca liczy się czas. Żaden pacjent dający w łapę nie przyzna sie do tego procederu ale tak jest.