henieck
/ 178.36.207.* / 2012-11-26 17:29
zły reżim jest wtedy gdy władza w jakimś kraju nie popiera dominacji USA - np obecnie Syria, Irak, Iran itd. Tak samo źli rebelianci są wtedy gdy atakują marionetkowych, ustawionych przez USA dyktatorów - np dawniej Pahlaviego w Iranie. Obecnie jak są demonstracje w np Bahrajnie to w ogóle tego się nie podaje w mainstramowych wiadomościach a równocześnie zaopatruje się w broń wysyła się terrorystów do Syrii którzy mają obalić "zły reżim" tak samo jak w Libii. Teraz Bractwo Muzułmańskie za robienie co każe USA ma wsparcie USA i władzę - ale ludzie ich nie chcą, bo oni nie reprezentują interesów ludzi tylko USA. W każdym kraju na bliskim wschodzie zamieszki są głównie powodowane przez zachód (sankcje, arabscy najemnicy-snajperzy zabijający cywilów, kasa i broń dla różnych przestępczych bojówek). W mediach masowe zajścia są fałszowane i wzmacniane, że niby ludzie żądają odejścia złego dyktatora - a protestują np przeciwko brakom wszystkiego z powodu sankcji gospodarczych zachodu. W Iranie ludzie kochają swoich przywódców duchowych, którzy rządzą krajem (jak mohery Rydzyka). Jest tam jedność, siła duchowa, brak opozycji - dlatego tam będzie trudno o zorganizowanie zamieszek jak w Libii.