kryty
/ 46.113.113.* / 2015-03-18 16:36
Najpierw szkolic innych, rozdawac bron, jezdzic po swiecie i maczac palce, w czyms co nas nie powinno obchodzic, zeby teraz w momencie gdy wszystko moze sie wydarzyc uswiadomic sobie, ze nie mamy ani sprzetu do walki, ani ludzi ktorzy potrafiliby walczyc w obronie kraju. Jestesmy bezsilni, jak male mroweczki. Mozemy isc na wojne w obecnym stanie rzeczy z nastepujacym arsenalem: zawodowcy i rezerwa biora resztki karabinow, ktore pamietaja jeszcze II WŚ, a cywile obsadzaja kosy na sztorc i dzialaja wg starej, prehistorycznej strategii nazywanej popularnie "NA HURRRRA!!!!". Robmy karabiny po to, zeby nikt nie umial ich obsluzyc. Brawo.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/