No tak najlepiej wyrzucić prezesa PKP S.A. i lud Boży będzie zadowolony. Tylko tak się składa prezes zarządu tej spółki ma gówno do gadania przy układaniu planu czy przy opóźnieniach pociągów. Winę za ten bałagan ponosi w głównej części spółka PLK bo nie potrafi przeprowadzić odpowiednich inwestycji związanych z zakupem pociągów, wymianą torów itp. Ale cieszmy się bo znaleźliśmy sprawcę, osądziliśmy i ukaraliśmy...

To wszystko bzdury, bo nie ma ludzi nie zastapionych, zwlaszcza ze oni maja kilku zastepców, wiec tlumaczenie, ze to wymaga czasu, zeby nie poglebiac chaosu jest klamstwem i wykrecaniem sie sianem. Wszyscy ludzie Platformy z Tuskiem na czele chca wlasnie wyzbyc sie jakiejkolwiek odpowiedzialnosci a tym samym bezkarnosci za swoje bledy, zaniechania czy nieudacznosc, stad ten trend spychotechniki i niby oddawanie wszystkiego w rece samorzadom, zeby miec zawsze pod reka kozla ofiarnego.

Skandal Grabarczykowi nawet włos nie spadł z głowy ,a właśnie on jest najbardziej odpowiedzialny i powinien dodatkowo ponieś odpowiedzialność cywilną powinna być naniesiona na niego kara finansowa tak wysoka by zrekompensowała przynajmniej niesłusznie pobierane do tej pory tak wysokie wynagrodzenie
Kara w postaci samego odwołania nie jest żadną karą bo w praktyce takie osoby dalej otrzymują od rządu bardzo płatne posady

Brakuje tu dwóch informacji. Kto zastapi obecnego prezesa i jakie bedzie mial kwalifikacje a takze, kto poleci - jezeli juz te igrzyska uprawiaja - za nieunikniana utrate dotacji unijnych. Stosunkowo latwo jest odwolac prezesa, trudniej znalezc kogos kto kolej z tego balaganu wyprowadzi. Wszystko gra...

Co da zmiana jakiegoś tam prezesa jak zaraz na jego miejsce przyjdzie następny?