Eksperci tłumaczą, że wycinając i usuwając zamierające świerki tracimy "szansę na skuteczniejszą, szybszą, naturalną i różnorodną biologicznie regenerację lasu siłami natury".

Ci experci, to chyba z Holandii, gdzie mają jeden las z betonowymi alejkami i latarniami:-)
Ministerstwo daje narzędzie do walki z kornikiem, nie znaczy, że leśniczy z niego muszą skorzystać.
Znają się na swojej robocie, są jednymi z najlepszych gospodarzy leśnych na świecie.
Dajcie im szansę zadbać o Puszczę. Mam kolegę dendrofila, z którym wybraliśmy się do jednego z leśniczych. Wyjaśnił nam dość szczegółowo na czym polega gospodarka leśna i obaj byliśmy pod wrażeniem. Wspierajmy polskich leśników, im zależy na lasach, są miłośnikami lasów, znają się na tym.
Nie pozwólmy aby nierozsądne protesty i wybiórcze myślenie o ekologii zniszczyło nasze zasoby.

Tych szkodników wziąć zgodnie z prawem za tyłek aby wreszcie zaczęli myśleć a nie ulegać antypolskim opóźniaczom.

Byłem dość przypadkowo jesienią w Puszczy Białowieckiej. Miejscowy przewodnik obwiózł mnie meleksem
po puszczy, oczywiście tam gdzie można było jechać i z dróg leśnych widać było przerażający widok
puszczy, która umiera, która bez ingerencji człowieka zamieni się w martwą puszczę istny cmentarz.
CZY O TO CHODZI POŻAL SIĘ BOŻE EKOLOGOM? Wysłać ich na stronę białoruską (2/3 puszczy) to może przejrzą na oczy. Tam wg mojego przewodnika jednak prowadzi się jakieś przemyślane wycinki, usuwa chore
i powalone kikuty drzew. usuwa krzewy-chwasty i doprowadza się do stanu, że słońce dociera do poszycia.
Nie jestem specjalistą ale mój przewodnik z wieloletnim stażem i doświadczeniem mówił z wielkim zaangażowaniem, że taki dalszy bezruch w tej sprawie spowoduje całkowita degradację puszczy.
Przyroda sie sama nie naprawi, są takie zmiany klimatyczne, zanieczyszzenie powietrza, rozwój szkodników, że nie ma mowy aby poszcza sama się odbudowała. Odwrotnie każdy rok bezczynności to pogłębianie procesu
zwyrodniania i zamierania puszczy

U MNIE WYCINAJĄ WSZYSTKO NAWET KRZAKI MIELĄ I DO CIEPŁOWNI.TO JEST EKO ZABIĆ GÓRNIKA

Popatrzcie co kornik zrobił w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej. Tam świerka już nie ma.
Proponuję zbieranie podpisów pod petycją o legalizację ekoterrorystycznych organizacji.

Ludzie Puszcza umiera! Umiera dzięki opłacanym przez Brukselę "zawodowym ekologom" ! Dziś setki hektarów drzewostanów świerkowych (a świerk to 2/5 ogółu drzewostanu Puszczy) są martwe! Kornik, któremu wskutek terroru zielonych przygłupów pozwolono na komfortowy rozwój sprawił, że Puszcza przypomina dziś coraz częściej zniszczone kwaśnymi deszczami lasy Sudetów z końc a 80-tych. Jedna samica kornika składa jednorazowo 80 jajeczek. W ciągu roku może to robić trzykrotnie co daje 240 osobników od JEDNEJ samicy. A w Puszczy są ich miliony! Jedno zarażone kornikiem drzewo jest w stanie zarazić 30 następnych. To nie są bajki tylko wiedza zdobyta dzięki wieloletnim badaniom naukowym, wiedza wykładana w średnich i wyższych szkołach kształcących leśników. Kiedyś, w czasach złej komuny, w każdym leśnictwie puszczańskim był zatrudniony człowiek zwany kornikowym. Jego zadaniem było chodzenie po lesie i wyszukiwanie świerków zaatakowanych przez kornika. Gdy takowy znalazł, to najpóźniej do wieczora dnia następnego drzewo musiało być ścięte, wywiezione z lasu a wszelkie możliwe pozostałości po nim oraz ściółka wokół spalone. W tamtym okresie kornik NIE MIAŁ PRAWA przeżyć w Puszczy (choć mimo to się udawało). I nie było hektarów zniszczonych lasów - co najwyżej pojedyncze drzewa. Dopiero popeerelowski ekologiczny debilizm sprawił, że dziś Puszcza to kilometry kwadratowe suchych świerków, których żadna siła już nie wskrzesi. Przejedźcie się trasą Hajnówka-Białowieża i popatrzcie na boki - nie zobaczycie ani jednego zdrowego świerka tylko suche, bez kory, albo ścięte żeby nie razić w oczy krajowych i zagranicznych turystów ogromem dewastacji. Jak tak dalej pójdzie to dzięki "ekologom" niedługo z Hajnówki można będzie zobaczyć Wołkowysk na Białorusi. Gołym okiem.

Kaczynsky wzorem Putina wprowadzi zakaz działalności zagranicznych organizacji pozarządowych typu Greenpeace, i sie skończy zbieranie podpisów :(