Witam. Mam kilka pytań. W styczniu chcę składać wniosek o kredyt hipoteczny w wysokości 113tyś. zł. Moja historia w BIKu jest jak dla mnie rewelacyjna, ale okazuje się że nie do końca.

Czytałem na jednym z portali, że jeśli w historii kredytowej jest dużo chwilówek z parabanków, to oznacza to, że mam skłonność do zadłużania się i bank może odmówić mi kredytu. Był okres w życiu, gdzie z tego korzystałem, ale zawsze na czas było wszystko spłacane, wszystkie wpisy w BIKu są na zielono, ale jednak jest ich łącznie 25. Czy ta zależność na prawdę ma znaczenie? Czy tak właśnie "myślą" banki, że mam skłonności do zadłużania się? Dodam, że od 1 września wszystko jest spłacone, a ostatnie zapytanie trafiło do BIKu 4 września b.r. i od tej pory planuję już być ciągle czysty i nigdzie nie brać żadnych "pomocnych" pieniędzy.

Kolejna sprawa to ten cały scoring. Podobno dużo zapytań w ostatnim okresie, także obniża zdolność. Jaki czas powinien najlepiej minąć od ostatniego zapytania do złożenia wniosku o kredyt?
Na każdym portalu inne odpowiedzi. Pomyślałem więc że napiszę na forum finansowym, może ktoś udzieli sensownej odpowiedzi.

Z informacji ważnych, umowa na czas nieokreślony, zarobki netto 3.600zł, singiel, od 2 lat w jednej firmie.

Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.