Jeżeli internauta o nick’u Bilunia uważa że: „głównymi nabywcami urządzeń
nawigacyjnych są neotycy i blondynki” – to znaczy ze kompletnie nie zna się na rynku nawigacyjnym.
Urządzenia dedykowane tylko do nawigacji (PND) wygrywają na rynku z urządzeniami PDA z kilku powodów:
- głównie dlatego, że są to produkty READY TO GO czyli kupując produkt PND, oprogramowanie do nawigacji jest już na nim zainstalowane i po wyjęciu urządzenia z pudełka można od razu rozpocząć korzystanie z zestawu, a nie tak jak w przypadku PDA – czeka nas żmudny proces instalacji, a wpierw połączenie urządzenia z domowym PC.
- kolejna sprawą jest fakt ze urządzenie PDA są wyposażone w dość niestabilny system operacyjny (Windows Mobile), co powoduje, co jakiś czas zawieszanie się urządzenia i problemy z obsługa aplikacji nawigacyjnej.
- dodatkowym argumentem jest wielkość ekranu, która w przypadku najnowszych urządzeń PND jest znacznie większa 4,3 cala w stosunku, do PDA ( 3,5 cala).
- urządzenie PND w większości posiadają wbudowane „dyski twarde” 2,3,4 GB, na których wgrane są mapy i nie potrzeba dokupować specjalnie kart pamięci jak to jest w przypadku urządzeń PDA.
- 100% urządzeń PND ma wbudowaną antenę GPS, urządzenia PDA z wbudowanym GPS’em to tylko wybrane modele, czyli GPS trzeba dokupić i poza faktem wydania dodatkowych pieniędzy dostajemy do ręki kolejny element zestawu, który trzeba gdzieś upchnąć na desce rozdzielczej w samochodzie.
Jest jeszcze wiele innych drobnych powodów, dla których na całym świecie urządzenia PND wygrały z PDA. Dlatego wszystkim zastanawiającym się nad zakupem urządzenia do nawigacji polecam PND. Jeżeli natomiast miałbym coś powiedzieć o oprogramowaniu AutoMapa o którym „Bilunia” tak pochlebnie się wyrażał to proponuję prześledzić kilka postów na forum popularnego portalu PDAclub.pl szczególnie w zakładce poświeconej produktowi AutoMapa, a każdy osobiście przekona się ile skarg i problemów zgłaszają użytkownicy tego produktu do producenta.