krtzbg
/ 188.146.20.* / 2011-08-14 16:53
siedzę i czytam i śmieję się do rozpuku, 25 lat! 55 lat! 40 letni emeryci to tylko przypadki. jestem w służbie 5 lat, mam 35, a dziś zatrudniają się zarówno 20 latków jak i 35 latków, i co zrobić z funkcjonariuszem prewencji w wieku 50 lat, przesunąć go za biurko, a co zrobić z funkcjonariuszem za biurkiem który nie osiągnął wieku emerytalnego, gdzie go przesunąć. przykładowo w komendzie powiatowej jest ok 12 referentów, 10 dyżurnych, kilku kier. działów, 5 przewodników psów itp powiedzmy 30 osób i ok 120 funkcjonariuszy z "Lini" (prewencja, drogówka, dochodzeniówka, grupy wsparcia, dzielnicowi itp.) dajcie to jakiemuś logistykowi żeby przesunięcia zrobił, pomijam fakt ze 75% z tych 30 osób to ludzie młodzi nie planujący emerytury w najbliższym czasie.... mówicie o niemieckiej policji, średnia długość życia funkcjonariusza w Polsce to 58 lat w Niemczech 75! wiem wiem nasi zapijają się na śmierć, ale dlaczego....? wprowadzamy "reformy" co spowoduje "postęp" jak w bogatych krajach jak Anglia, gdzie w policji zawsze są wolne etaty a teraz na prędce przywraca się uprawnienia bo się okazało ze tłum splądrował miasto a policja nie miała uprawnień do użycia broni gładkolufowej.... hehe, powodzenia. współczuje wszystkim właścicielom sklepów