Po wejściu Polski do "UE" , jedyną grupą społeczną , która najbardziej na tym skorzystała są właśnie Polscy rolnicy !
Aby się o tym przekonać , wystarczy tylko przejechać się samochodem po Polsce i zobaczyć jakie zmiany zachodzą na wioskach.
Zamiast konika i furmanki pod stodołą , stoją teraz Audi , Golfy , Passaty i to najczęściej po dwa , trzy .
Gdzie nie spojrzeć , wszędzie buduje się nowa chałupa .Stodół nowych nie widać. Za to zawsze narzekają , że Unia za mało im daje pianiądzów .
Oprócz tego jeszcze Ci , co otrzymują dotacje średnio 700 zł z h. dodatkowo pracują na budowach .
Pytam się , jaka grupa społeczna w mieście otrzymała takiego wsparcia finansowego z "UE" jak rolnicy ???
Komu " Unia E" "daje pieniądze" w mieście ?
Kto martwi się w Polsce tym p. Komorowski , z czego będą żyli ludzie w mieście , którym zlikwidowano miejsca pracy w wyniku przejście Polski do "UE" ???

Rolnik to nie naród; a co??

Spracowany rolnik to był wtedy ,gdy za konikiem z pługiem w rękach deptał krok po kroku by potem pole ręcznie obsiać . Następnie kosą plony zerżnąć , snopki ręcznie związać i do suszenia poustawiać itd.itd.
Teraz trekrem pole obskoczy w godzinkę , później na żniwa kombajn wynajmie i mówi , że "narobiały je" . "Narobiały " jest on wtedy , jak przyjedzie o godz. 18 do domu z budowy .Jeszcze za każdy hektar dotacje na konto z "UE" dostanie .
Dzisiaj polski rolnik żyje jak pączek w maśle.
Kto w mieście ma tak dobrze ? Komu w mieście pieniądze same na konto wpływają ?