Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Rosja użyje broni jądorwej nawet w wojnie lokalnej

Rosja użyje broni jądorwej nawet w wojnie lokalnej

Wyświetlaj:
Pajchiwo / 2009-10-15 17:07 / Tysiącznik na forum
No, no - w takim razie jednak potrzebujemy każdej p..ej rakiety jaką tylko będziemy w stanie kupić Koledzy.
A i tarcza wydaje się teraz niezbędna.
To by również tłumaczyło dlaczego USA się z niej wycofało - Rosjanie przestali być dla nich zagrożeniem, a lokalne, europejskie spory ich nie interesują.
W zasadzie jak Ruscy nie ruszą ostro na zachód, to nawet można by zawiesić działanie NATO - nie jest im potrzebne, a generuje koszty...
socjalizm rządzi i zabija / 88.199.162.* / 2009-10-15 08:08
użycie broni jądrowej było by swego rodzaju utratą dziewictwa, świat uzna ruskich albo za zasyfioną kur..wę z którą nie ma co się zadawać..... albo pójdzie w ich ślady i kur...estwo stanie się powszechne.
Ładny czarny płaszczyk panie Miediediew - po dziadku z Auschwitz Kommando?
Ewiak Ryszard / 78.8.11.* / 2009-10-15 00:19
W III wojnie światowej niewątpliwie zostanie użyta broń jądrowa. Wskazuje na to także Księga Objawienia: "I wyszedł inny koń ognisty, a siedzącemu na nim dane zostało zabrać pokój z ziemi i niech jedni drugich zarżną, i dany został mu miecz wielki" (6:4). Ów "wielki miecz", to oczywiście nic innego jak broń jądrowa. Nie wydaje się jednak prawdopodobne, by Rosjanie jako pierwsi użyli tego miecza. Księga Daniela odsłania, jak będzie wyglądać ta wojna: "W czasie wyznaczonym [król północy = Rosja] powróci z powrotem [odzyska utracone, w wyniku rozpadu bloku wschodniego wpływy] i wkroczy na południe [wiele wskazuje na Gruzję], ale nie będzie jak wcześniej [zwycięstwa, jak w 1921] i jak później [w 2008], gdyż ruszą przeciw niemu mieszkańcy wybrzeży Kittim [Zachód], i będzie poniżony i zawróci". Według tej zapowiedzi wojna zacznie się gdzieś u południowych granic Rosji. Jeżeli zwrot: "ale nie będzie jak wcześniej i jak później", dotyczy wyłącznie południa, wskazywałoby to jednoznacznie na Gruzję. Rosja wkraczając do Gruzji zapewne nie użyje oręża nuklearnego. Wydaje się jednak wysoce prawdopodobne, że Amerykanie uderzając na Rosjan, użyją jako pierwsi tej broni.
issael / 188.33.111.* / 2009-10-14 19:45
Jak kiedys napisałem. Rosja w swojej doktrynie zakłada uzycie taktycznych ładunków nuklearnych w konfliktach zbrojnych (nawet nie wojnach) w jakie bedzie zaangazowana.
Teraz rozszezyła to do prewencji, czyli wystarczy aby poczuła sie zagrozona, aby to było wystarczajacym powodem (argumentem) do uzycia posiadanego arsenału nuklearnego.
Oficjalnie o tym informujac jako załozenia swojej zmodyfikowanej (nowej) doktryny wojennej, "legalizuje" TO na arenie miedzynarodowej.
Dlatego nie raz polewałem zimna woda rozgoraczkowanych zwolenników tzw "tarczy".
Ta "tarcza" jest pewnym elementem geopolitycznych zmagań głównych geopolitycznych graczy.
Polska do tego klubu nie nalezy, moze co najwyzej dobrowolnie lub pod przymusem byc wasalem jednej ze stron.
Ale nie jesteście bezbronni ani bezczynnośc nie jest dobrym rozwiazaniem, ale tego nie widać, widac natomiast sporo czynności ale wasalnych, niekoniecznie dobrych dla waszego interesu i bezpieczeństwa.
Jak juz kiedys nadmieniłem, jak sie postaracie to "tarcze" miec bedziecie (lub jakas jej formę), na swoje nieszczescie. przedmórze ma to do siebie ze przyjmuje na siebie najwiekszy impet wojenny, i jest najbardziej zniszczone, jezeli wogóle nie unicestwione.
niewierzący ateusz / 79.185.205.* / 2009-10-14 20:11
kolego nie pisz Rosja użyje, pisz politycy rosyjscy rosyjscy użyją, albo kremlińsy użyją,albo Putin użyje ,to ludzie tworzą doktryny i decydują o użyciu tego czy tamtego
georges / 91.203.16.* / 2009-10-14 19:12
Ten krok rosji otrzeżwi trochę amerykańskich żydów przed nową wojną na kaukazie , i nie tylko tam .
Cała energia tego grona idzie na osłabienie rosji , przede wszystkim gospodarczo , ale też i militarnie jak to było w sierpniu 08 . Teraz się trzy razy zastanowią zanim zaczną nową awanturę.
niewierzący ateusz / 79.185.205.* / 2009-10-14 20:13
jeśliby kremlinsy użyły broni atomej przeciwko 20 razy mniejszemu państwu, to byłby ich koniec, spotkaliby się z OSTRACYZMEM całego cywilizowanego świata
fshjzrdxhcyjgh / 213.227.126.* / 2009-10-14 21:41
Rosja nie spotka się nigdy z ostracyzmem, bo owy "cywilizowany świat" miałby za dużo do stracenia. Ruscy przeproszą, ktoś coś powie do mikrofonu na jakichś uroczytościach, i wszyscy im ten nuklearny atak zapomną. Tak będzie.
sc / 99.232.233.* / 2009-10-14 18:55
Myślę, że autorowi chodziło nie o nieznaną jeszcze nikomu broni jądorwej lecz o po prostu, broń nuklearną. Niestety nie zaznajomiłem się jeszcze z oryginalną treścią nowej doktryny wojennej Rosji. Ponieważ wielokrotnie w przeszłości komentarze na money.pl były mylnie interpretowane, wręcz źle tłumaczone lub tendencyjnie zmieniane aby były tylko zgodne z myślą autora lub zakrapiane były esencją, która ma wpłynąć na sterowanie umysłu mas. Słowem, rzetelność reporterska jest bliska zeru. Rosja cały czas twierdziła, że posiadanie tak olbrzymiej ilości broni nuklearnej jest dla niej koniecznoscią ponieważ inaczej nie będzie w stanie utrzymać tak obrzymiego terytorium. No więc nie jest to żadną nowiną. Zakładając jednakże że to prawda, to na pewno nastapią konsekwencje takiego oświadczenia poprzez poprawki w doktrynach wojennych innych potęg militarnych. Przede wszystkim świadczy to o kilku oczywistych faktach. Jednym z nich jest postępująca w szybkim tempie degradacja Rosji. Jak wiemy, co roku maleje tam liczba ludności o około 800 tys. oraz następuje gwałtowne zapadanie się gospodarki, którą tworzą, tak na prawdę, tylko przemysł energetyczny i zbrojeniowy. Armia rosyjska, jak mówią specjaliści, to wyłącznie wojska rakietowe (nuklearne). Reszta to wielka kupa złomu. Dla Rosji nowa doktryna, jeżeli taka została przyjęta, wydaje się samoobroną. Z drugiej strony patrząc to oficjalne przejście do agresywnej polityki międzynarodowej. Nic dziwnego zresztą. Oświadczenie to będzie miało bardzo poważne konsekwencje. Może Polska zmieni swoją doktrynę i zacznie pracować nad rozwojem i produkcją swoich broni nuklearnych. Obecnie staje się to bardzo uzasadnione.
artur xxxxxx / 213.158.199.* / 2009-10-14 18:11
Bandyci z FSB do tego stopnia zrabowali swój kraj, że już nie ma co ukraść i zaczyna im się palić grunt pod nogami. Jak Rosjanom zajrzy bieda w oczy i rozpocznie się chińska zależność zlikwidują (dosłownie) obecną elitę polityczno-biznesową. Mają już w tym zakresie historyczne doświadczeni, o czym kacyki z Kremla wiedzą. Buńczuczne okrzyki im nie pomogą.
niewierząccy ateusz / 79.185.205.* / 2009-10-14 20:35
zależnośc RUSI od mongołow trwała ok, 150 lat, przez mniej więcej połowę tego okresu władcy moskwy rządzili w imieniu SERAJU, ściągali podatki, tłumili bunty itd itp, iwan kalita -trzos- od którego rozpoczeła się ta chlubna działalnoś uzyskał tytuł wielkiego księcia jako nagrodę za pomoc w zniszczeniu zbuntowanego przeciew władzy mongowłow TWERU, podejrzewam że obecne kremlinsy niewiele się różnią od swych praszczurów, i mogą spokojnie rządzic rosją w imieniu pekinu, dawne kremlinsy gdy lud próbował się buntowac ,otwarcie grozili wezwaniem mongołow na pomoc,i to zazwyczaj wystarczało,teraz może byc podobnie, wystarczy pytanie
co wolicie chińczyków? a doświadczenia w obalaniu władzy rosjanie mają raczej mizerne, rewolucja nie była żadną rewolucją tylkp zwykłym puczem bolszewików, bolszewicy dręczyli potem rosjan 100 razy bardziej niż carat i co? i nic
andowc / 83.5.23.* / 2009-10-14 17:28
Nie "pomoże" broń jądrowa na "Obywateli" (dupki).
artur xxxxxx / 213.158.199.* / 2009-10-14 18:14
Na Kaukaz, nic nie pomoże, on już się odrywa, tylko to wyciszają. Najgorsze, że Rosja jest bankrutem i nie ma pieniędzy na kolejną wojnę w regionie, Chińczycy pożyczą, ale za jaką cenę?

Najnowsze wpisy