Akurat odwrotnie. System finansowy jest w stanie bardzo kruchej i chwiejnej równowagi. Rosja kiedy przestanie płacić ( obojętnie w jakiej formie, spłacać kredyty, zaciągać nowe, zamawiać towary itp. , wystarczy że zmieni kierunek zamówień, a praktycznie wszystko co dla niej najważniejsze może dostać spoza UE i USA) spowoduje wielkie perturbacje na rynkach finansowych nad którymi wisi horrendalny wręcz nawis inflacyjny (fajne określenie rodem z przeszłości PRL-u). Na dodatek Rosja może zupełnie wyjść z rozliczeń w dolarach USA ( a przypominam, ze obrona dolara USA była podstawową przyczyną konfliktu z Iranem, Libią Kadafiego a nawet z europejską walutą euro). Puki co Rosji zależy na zachodnich firmach które już są w Rosji i które mają duże udziały w rosyjskich przedsięwzięciach. Rządy USA i UE musza patrzeć przez palce na to, że te firmy pomimo sankcji własnych krajów nadal są w Rosji, wyjście tych firm skutkowało by olbrzymimi stratami tych firm, skala strat mogła by zagrozić samym firmom. Moim zdaniem nasza zachodnia głupota nie ma obecnie precedensu.
To co robimy to pokerowa zagrywka, z bardzo niepewnymi kartami. Jedyne co powstrzymuje elyty rosyjskie przed ściślejszą integracją z Chinami to obawa, że Chiny w przyszłości mogą Rosję po prostu połknąć, a jest co.
A My zachód usilnie robimy wszystko co tylko możliwe aby Rosję w chińskie ramiona wcisnąć.
Chiny są cierpliwe, wcale tak łatwo Rosji kredytów nie dają, ale jak Rosji sytuacja wydaje się beznadziejna i już jest jakaś gotowość do rozmów z zachodem, Chiny natychmiast miękną i do kompromisu oraz umów z Rosją dochodzi.
Przypominam, że już obecnie Chiny ograniczyły dostęp zachodowi do surowców strategicznych może nawet ważniejszych niż ropa czy gaz, mam na myśli pierwiastki ziem rzadkich których największe złoża są w Chinach ale i w Rosji własnie. A owe pierwiastki ziem rzadkich są niezbędne dla rozwoju i produkcji najbardziej zaawansowanej technologicznie.
Jak Chiny dostaną Rosję dostana wszystkie jej zasoby, my będziemy mogli obejść się smakiem. Już obecnie Chiny mają spora cześć Afryki jak dostaną Rosję możemy żegnać się z prymatem na świecie.
Chinom już obecnie niewiele brakuje aby stać się pierwszą potęgą gospodarczą, jeżeli ktoś sądzi, że to im wystarczy to jest głupcem.

Argentyna to nie Rosja. Rowniez Zachodnia doktryna robienia szmalu ma niewiele wspolnego z mysleniem Rosji. W Rosji jest I byla dyktatura wladzy, arbitralnie podejmujaca decyzje finansowe I polityczne aby osiagnac cele. Moga one doprowadzic do znacznego oslabienia chorej na tryliony dolarow dlugu gospodarki amerykanskiej I wzmocnic Chiny. Ale Zachod nico nie zrobi, bo kocha szmal I wkrotce beda tanczyc jak Niedzwiedz zagra, bo co tam jakas Ukraina czy Polska.

800mln Euro misiu.