No, no aż nie wierzę , Polak , kupił w polskim markecie szynkę , i tym smakołykiem zajadali się Rosjanie ? 8 lat temu pracowałem w Moskwie , problemów z dobrym jedzeniem nie było , co szokowało to różnice cen , w drogich sklepach ceny wyższe niż w Monachium , ten sam asortyment , można było kupić kilkakrotnie taniej w " normalnych " sklepach , tylko należało je znaleźć . I drobne wyjaśnienie , porównuję ceny z Moskwy z cenami z Monachium bo w Moskwie pracowałem w niemieckiej firmie , właśnie z Monachium .

Rosjanie wszystko powinni sami produkowac a nadwyżki żywności wysyłac na Ukrainę.

O cytryny tak się nie przejmują jak o brak ogórków i do popicia gorzałki .
Gdyby tych produktów zabrakło to by tego Putinowi nie wybaczyli .
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Niedouczony propagandzisto, prawda o cytrynach jest mniej sensacyjna, po prostu nie ma w Federacji Rosyjskiej warunków przyrodniczych do towarowej produkcji cytryn w gruncie otwartym, a cieplarniach ich produkcja nie opłaca się.

Rosjanie przyzwyczajeni. U nich każdy umie wyhodować prosiaka na działce, na tych dzialkach wszystko co potrzeba, a na balkonach zabudowanych cytryny i pomarańcza, nawet arbuzy. A ta pani Joanna to niedokształcona,Ta "mortadela" to słynna kiełbasa doktorska, lecznicza. Doskonale odzywcza i nie oszukana, jak nasze w sklepach.. To 100% pełnoodzywczych skladników i mięsa. To jest rodzaj lekkostrawnej odzywczej kiełbasy zalecanej dzieciom. Wystarczy o niej poczytać.

Trochę spóźniony ten artykulik. Rok temu , kiedy wrózono Rosji, że zadławi się swoim gazem i ropą, kiedy my od nich nie kupimy...Putin pojechał do Chin i Indii, podpisując z nimi ogromne dostawy. N am i Ukrainie mogą zamknąć kurek, Kupią gaz i ropę od nich Indie i Chiny. Za to w umowie częściowo barterowej mają dostać miliony ton mięsa, owoców i warzyw z Chin i Indii. Podobno rurociągi do Chin i Indii Rosja ma już na ukończeniu.

To sobie sprowadzą z Chin lub Japonii i tyle.Co za głupia propaganda.A ta Joanna to głupiutka jest, przez kilka lat nie nauczyła się języka.Ja się nauczyłem w 2 tygodnie rosyjskiego , będąc tam(trochę znałem wcześniej).

ROSJANIE SIE PO PROSTU BOJA MOWIC PRAWDE !________ZYWNOSC JEST TYLE ZE W MOSKWIE NA POKAZ _POZA MOSKWA JAK BYLO DZIADOWO TAK JEST NADAL BIEDA Z NEDZA !_____KREML TO KLIKA CWANIAKOW KTORA OGRABILA ROSJE NA BILIONY DOLAROW PRZEZ OSTANIE 20 LAT ....Jak sie rosjanie dowiedza jak ich ograbiono i kto przejal zaklady panstwowe to niedlugo tam zrobia rewolucje !. Gadac latwo bo Putin sama kapusta sie nie zywi. POD MOSKWA JEST ZAMKNIETE OSIEDLE DLA WLADZ I APARATCZYKOW KREMLA -- RUBLOWKA --- TAM TEZ MIESZKA CHYBA JANUKOWYCZ , MAJA TAM SAME LUKSUSOWE MARKETY I FIRMY TYPU '' CHANEL, SALONY CHOPARD ETC. ......Kreml to oszusci !!!!!!!!!!!!!!!!!. Rublowka jest zbudowana na wzor Amerykanskiego miasta !.''Rublowka (ros. Рублёвка) – potoczna nazwa zachodniego przedmieścia Moskwy. Dawniej miejsce wypoczynku Józefa Stalina, Leonida Breżniewa, Borysa Jelcyna oraz innych przywódców sowieckich. Zmarli tam Włodzimierz Lenin i Józef Stalin. Obecnie skupisko rezydencji milionerów i jedno z najbardziej prestiżowych miejsc w Rosji. Dojazd z Moskwy szerokim prospektem Kutuzowa. W miejscowościach położonych przy wąskiej i krętej szosie Rublowsko-Uspienskiej, zwanej Rublowką mieszkają najbogatsi Rosjanie, najwyżsi rosyjscy urzędnicy, ministrowie, szefowie administracji Kremla.

Najbardziej znane i prestiżowe wioski Rublowki to odległe od siebie o 3 km Barwicha i Żukowka – obie bardzo zatłoczone.

W Barwisze wciąż jest rozbudowywany, jedyny w swoim rodzaju, wiejski dom towarowy nazwany Barvicha Luxury Village – Barwicha Wioska Luksusu. Jest to ciągnący się na kilometr rząd piętrowych butików z luksusowymi towarami najbardziej znanych i drogich producentów odzieży (Armani, Brioni, Dolce & Gabbana), firm jubilerskich (Bulgari, Chopard, Tiffany), salonów z superdrogimi samochodami legendarnych marek (Bentley, Maserati, Ferrari, Lamborghini).
W Żukowce najbardziej popularnym osiedlem jest Jabłoniewyj Sad.''