Zgadzam się z Budimexem, że czeka nas jeszcze kilka lat powolnych spadków cen nieruchomości. Coraz mniej łodych ludzi wchodzących w wiek produkcyjny, inflacja oznaczająca utrzymywanie się wysokich stóp procentowych i słabo dostępnych kredytów - to strona popytowa. A po stronie podaży - dokładnie tak jak mówi Budimex - marże deweloperskie są ciągle na znacznie wyzszym poziomie w stosunku do średniej w gospodarce - więc budowanie nawet przy 20-30% niższych cenach ciągle będzie się opłacało bardziej niż jakakolwiek inna inwestycja na rynku kapitałowych. Nie mówiąc już o tym, że deweloperzy i firmy budowlane (szczególnie notowane na giełdzie) coś robić muszą żeby przynajmniej koszty stałe pokryć, a produkcją zegarków się nie zajmą.