to prawda, rynki sa rozchwiane. szczegolnie dotyczy to eur/usd. caly lipiec w zasadzie kreca sie bez kierunku. na wkresie 5" widac wyraznie, jak tworza sie "podwojne fale". praktycznie kazdy ruch rozszczepia sie, co swiadczy o braku zdecydowania graczy. pytanie: czy taka sytuacja utrzyma sie dluzej, czy rynki wroca do porzedniej rownowagi? nawet jak w usa dojda do porozumienia, to zamieszanie nie ustapi od razu. euro tez nie jest zdrowe do konca. ten rok jest chyba rewolucyjny dla walut.