Będą cięcia. Już ustawiają gilotyny. Ostatnia faza "plastikowej rewolucji"?

I co? Pseudorolnicy, czyli de facto przedsiębiorcy, taksówkarze, pracownicy etatowi etc. jak zwykle święte krowy. A to prawie 20 MLD. Będą ciąć gdzie indziej wg prostej zasady: nie może stać się krzywda zwykłym ludziom, czyli żyjącym z czyjejś pracy - może natomiast i ma stać się krzywda burzujom, ludziom, którzy na czyjeś przywileje pracują, pracując więcej a zarabiając mniej w sektorze prywatnym. Bo przecież taki mój wujek rolnik, co ma 3 sklepy z dżinsami jest biedakiem, a taki robotnik w fabryce musi na jego przywileje pracować - nie może być inaczej, nawet nie dopuszczamy myśli, że komuś przywileje mogłyby się nie należeć albo trafić nie tam, gdzie ustawa przewiduje.