No cóż, prezydent VV Busch nie wiedział czy Warszawa leży w Polsce czy Polska w Warszawie. To jest efekt "dobrego " programu szkolnego.

Zgadzam się z powszechną u nas opinią, że za dużo jest historii przez lata nauki: szk. podst, gimnazjum, średnia historia powtarzana od początku. Podobno w każdym wieku patrzy się pod innym kątem, ale to bzdura. Dzieci tylko się wściekają, że muszą 3 razy uczyć się o tym samym. Rozumiem LO om profilu humanistycznym, ale technika? Tak samo chemia, po co w techn. informatycznym, ekonomicznym itp ? Ale wiedza podstawowa o świecie powinna być w programie i nie na zasadzie wyboru (chcę to wybieram taki przedmiot, a tego nie, jak jest w USA i nie tylko). Pewnie, u nich bardziej szkolnictwo nastawione jest na kreatywność i to się im udaje, ale czy tylko pieniądze są ważne?
Mój kuzyn wyjechał przed laty do USA i jego córki zakwalifikowały się tam o dwie klasy wyżej niż tu w Polsce. Chodziły ze starszymi od siebie dziećmi do tej samej klasy.

Te informacje można znaleźć w internecie:)))