bez matury
/ 91.102.104.* / 2012-12-09 01:58
A może , jakimś cudem, dałoby się wszystko uprościć?
Składki ( rentowe, zdrowotne , emerytalne) w ZUS powinny być obowiązkowe i jednakowe dla wszystkich obywateli a później renty , emerytury, zasiłki chorobowe też w jednakowej wysokości dla wszystkich.
Z wyjątkiem okresów zwolnień lekarskich, które nie powinny liczyć się do LAT PRACY: byłeś na zwolnieniu pół roku, to pól roku dłużej popracujesz lub proporcjonalnie dostaniesz niższą emeryturę.
W 2011 roku mieliśmy 64 % zawodowo czynnej ludności i ok. 17% ludności w wieku poprodukcyjnym, czyli 3,76 obywateli musi "złożyć się" na świadczenie dla 1 osoby w wieku poprodukcyjnym.
Policzmy teoretycznie i w duuuużym uproszczeniu:
składka co miesiąc 300 zł ( czyli ok. 20% obecnej minimalnej pensji, tzn. 1 500 zł., czyli pensja minimalna netto ok.1200 zł) , stąd emerytura lub renta dla każdego na poziomie 1050 zł , tzn. : 3,50 x 300 zł , pozostałe 0,26 x 300 zł = 78 zł na obsługę ( to chyba aż ho, ho!!, bo daje , przy proponowanej , uproszczonej procedurze 1,9 miliarda zł. miesięcznie, a 22,8 mld rocznie na pracę ZUS - teraz ZUS pożera na swoją pracę ok 160 mld rocznie na przewalanie niepotrzebnych papierów i wszelkich wygód dla swoich przepracowanych pracowników).
Kto zaś , mając wysokie zarobki , ma kaprys lub konieczność chorować , to niech się ubezpieczy w jakimś towarzystwie ubezpieczeniowym na wypadek utraty wysokich zarobków !!!
Ciekawe, jak ich by potraktowali - ale to już nie kłopot społeczeństwa, jako całości , tylko towarzystw ubezpieczeniowych.
Przecież takiego prezesa stać na to dodatkowe ubezpieczenie , a nie my szaraczki na minimalnej , mamy się składać na prezesa chorowanie.
Do tego podstawowego niskiego ubezpieczenia powinna być dostępna dodatkowa, dobrowolna , opcja ubezpieczenia ( niekoniecznie w państwowym ZUS) dla chętnych, aby z pozostałej części zarobków, premii lub innych źródeł np. otrzymany spadek , itp. - wykupili sobie wyższe świadczenia - tych "produktów" ubezpieczeń jest na świecie do wyboru, do koloru!
No i co najważniejsze : BUDŻET PAŃSTWA , w tym uproszczonym systemie, NIC NAM NIE DOKŁADA, nie robi nam łaski, że zmarnotrawił nasze składki i podatki!!!
Płacimy niskie składki i dostajemy niskie świadczenia, za to oszczędzamy na starość i co uciułamy lokujemy DOWOLNIE I DOBROWOLNIE w skarpecie, w banku, w funduszach, lub liczymy na uśmiech losu grając w ruletkę i
A to , co nam teraz obowiązkowo "dopłaca" budżet do emerytur, to niech choć w części , przeznaczy na pomoc np. rodzinom wielodzietnym, czy samotnym matkom, o wdowach nie wspomnę.