Na moje oko to ceny żywności wzrosły o ok. 50%.
Chleb, masło ser żółty to nawet więcej.
Dobrze że banany nie rosną w Polsce bo pewnie by kosztowały kilka razy więcej. Dopuki nie było unii i dopłat do rolnictwa to żywność była dużo tańsza. Zaczęli się wtrącać politycy i wyszło jak zwykle.