piciu
/ 2009-04-01 14:23
/
"Nikt" i Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Wczorajsza sesja zakończyła najbardziej udany miesiąc dla inwestorów od wielu miesięcy. Indeks S&P500 wzrósł w marcu o 8,5%, co jest najlepszym jego miesięcznym wynikiem od października 2002 roku. Warto podkreślić, że w stosunku do początku roku indeks ten znajduje się 12% poniżej kreski. Wtorkowy dzień handlu po dwóch kompletnie nieudanych sesjach, niewątpliwie przyczynił się do polepszenia wymienionych statystyk. Dwa główne indeksy, zgodnie z moimi wczorajszymi przewidywaniami przedstawionymi w komentarzu „na gorąco”, zakończyły dzień na plusach, indeks Dow Jones wzrósł o 1,16%, a S&P500 o 1,30%. Wzrostom przewodziły tradycyjnie spółki sektora finansowego Bank Of America i Citigroup, które odnotowały kolejno następujące wzrosty, 13,10% oraz 9,52%. Głównym przegranym ostatniej sesji marca był General Motors, z uwagi na informacje o spełnieniu przez niego marcowych przychodów w niewiele ponad 60%. Swoje „trzy grosze” ws. GM oraz Chrysler LCC dorzucił prezydent Barack Obama, który wyznaczył termin osiągnięcia przez nie stabilizacji fundamentalnej. Poinformował również, że w przeciwnej sytuacji firmy te stracą utrzymujące je przy życiu wsparcie rządowe. Konwergencja obydwu informacji przełożyła się na drastyczną przecenę walorów GM o 28,15%.
Z uwagi na brak przewodnich informacji, wczorajszą sesję należy potraktować jako próbę podreperowania przez zarządzających funduszami swoich miesięcznych wyników portfeli, jak również chęć odreagowania piątkowych i poniedziałkowych mocnych spadków. W dniu dzisiejszym katalizatorem zachowań inwestorów na rynku będą informacje pochodzące z rynku nieruchomości, które miejmy nadzieje okażą się lepsze od konsensusów i nie będzie ich trzeba traktować w kategorii prima aprillisowych dowcipów.