Rostowski nareszczie otrzezwial i przypomnial sobie o konstytucji. W sejmie nie przejdzie taka zmiana: wymagane jest 2/3 glosow przy polowie obecnych, plebiscyt przy polowie uprawnionych glosujacych tez jest skazany na NIE.
Pranie mozgow, glownie sami sobie, juz sie skonczylo. Na szczescie NBP jest niezalezny i PiS jest stanowczo na NIE. Powrot do tematu Euro w Polsce ma perspektywe za 6 lat.
Jedno jest pewne: Tusk nie bedzie wtedy prezydentem ale tylko niemilym wspomnieniem.