Ile wart jest senat gdzie siedzą takie osły? Rozpędzić to towarzystwo.
Wyraźnie widać, że nie tylko nie mają co robić ale jeszcze im odbija.
Nie potrafią nic mądrego sami wymyślić (co mnie wcale nie dziwi jak na nich patrzę) więc próbują chociaż komuś coś zabronić.
Proponuję zakazać sprzedaży na stacjach benzynowych solonych paluszków bo w czasie jazdy można nimi wykłóć sobie oko a ponadto sól jest niezdrowa dla serca.
Dodam jeszcze, że nigdy nie kupiłem alkoholu na stacji benzynowej. Oburzony jestem jedynie dlatego, że ludzie siedzący za nasze pieniądze w senacie powinni wykazywać zdrowy rozsądek a nie dawać popis głupoty. Jeśli chcą się popisywać głupotą niech idą do domu i robią to za własne pieniądze.

Przecież stacje benzynowe upadną. Niby na ropie, benzynie i gazie zarabiają najwięcej?

Za komuny alkohol był drogi i trudno dostępny a jakoś 75% pracowników było regularnie nadziobanych. Niestety polacy to jeden z tych nielicznych narodów, który nic się nie uczy na własnych błędach (a już pomarzyć można by wyciągnąć wnioski np. z prohibicji w USA).

Zamiast zakazów które tylko utrudniają życie zwykłym ludziom może senat zaproponuje obywatelom alternatywę dla alkoholu? Skoro tak dużo pijemy to może z braku innych zajęć? A może z rozpaczy, że musimy ciągle znosić w tym kraju tylu takich polityków?

ograniczanie sprzedaży alkoholu jest społecznie pożyteczne


faktycznie - zmniejszy bezrobocie, bo każdy wówczas będzie pędził dla siebie a nadwyżki może sprzedać i zarobić !