teoria konspiracyjna brzmi, ze:

1. nasi komunistyczni przyjaciele brali kredyty ile wlezie, liczac na rychly wybuch wojny i zwyciestwo
- oslabienie krajow kapitalistycznych i podbudowe sil wlasnych za friko

2. nasi kapitalistyczni przyjaciele zwachali sprawe i aby odzyskac pieniadze, zainwestowali troche kapitalu w walke opozycji w krajach socjalistycznych (propagande) i dokonanie przewrotow
- odzyskanie z zyskiem wlozonych pieniedzy+pozyskanie nowych "dziewiczych" rynkow zbytu dla swoich rodzimych firm

1.w NRD działał, W Chinach, Wietnamie działa
2. Ale za to: W Korei Płn, Kubie nie działa, u nas nie wypalił

Komentarz do komantarza Pajchwicznego:

A jak to tam było w Średniowieczu? Gdyby nie brutalny Kościół, gdyby nie Inkwizycja, to idee kościoła by upadły i kościół nie pozyskał by nowych członków w drodze krucjat...
Poza tym kościół jest do d****, bo nie działa, bo większość ludzi i tak grzeszy :(
>> ale: co by bylo bez koscioła?! :-o

USA rozwija sie w tempie 10% i wzlatuje w gore

Bezwzgledna matematyka mowi, ze to juz niedlugo pana marek19.53 zamknal za odchylenia reakcjonistyczne w Tworkach (chociazby, bo nie bedzie go stac na dobrego prawnika, lub druga strona kupi wiecej prezentow komu trzeba)

A tak w ogole: Dziadostwo moze i niepradopodobne, ale porownujac do Polski, to tam byl raj na ziemi.

albo jakis bug, albo kapitalisci wynajeli cenzora :D

A co to ma do rzeczy?

heh - można i tak, tylko IMHO to trochę za daleko idąca myśl, bo za chwilę pojawi się temat "dobroczynnej" roli Hitlera i Stalina w Europie.
Wszystko to są fakty historyczne, ale nie znaczy, że mamy je gloryfikować, czy w ogóle uważać, za zjawisko pozytywne, ponieważ wcale nie znaczy, że było to wszystko konieczne (choć w części było nawet na początku zgodne z prawem).
W ogóle nadal zauważam tendencje do jakiegoś dziwnego popierania lub sentymentu do niektórych ewidentnie złych zjawisk (jak PRL, złodziejstw czy cwaniactwo) . Nie wiem czy ludzie już zapomnieli jakie popaprane były czasy PRL-u? Wystarczy spojrzeć na wschód - tam się to znowu zaczyna - 5 tygodni temu wprowadzili kartki na żywność w "biedniejszych" rejonach, a tydzień temu znowu defilady i zapewnienia o odbudowaniu arsenału. Ideologiczne skretynienie - tak znane z naszej komunistyczno-socjalistycznej historii - (jak widać) na wschodzie dalej kwitnie...

To nie komunizm zawinił, tylko zachowania kapitalistyczne wewnątrz stworzyły potwora: Frankensteina, który pozabijał wszyskich swoich stwórców. Człowiek uczy się na błędach.

Od tysiąca lat w Rosji kończą się surowce, A w miedzyczasie powstają i giną kolejne państwa i systemy...

Z tą oceną wyższości kapitalizmu nad socjalizmem musimy jeszcze poczekać,bo ten system też się nie sprawdza,ale upada powoli,bo narazie ludzie jeszcze wierzą w lepsze jutro a w praktyce,przepaść pomiędzy biednymi i bogatymi ciągle się pogłębia,bogaci dla uspokojenia biedoty dają im jałmużnę,chciałem powiedzieć,wynagrodzenie za pracę,które ledwo pokrywa koszty (prze)życia.W Polsce żaden system się nie sprawdzi,
bo u nas zawsze przegina się z wprowadzaniem w życie systemów;podoba mi się wyżej,wkręcenie tematu kościoła do rozmowy o spłacie naszych długów.Ten biznes zawsze będzie się kręcił,ponieważ macie przykład moherowych, biedne ale każdy grosz oddają na "wyższy cel".Ludzie zawsze w coś wierzyli i będą wierzyć,zmieniają się tylko metody pozyskiwania wiernych,kiedyś ogniem i mieczem,
teraz obietnicą lepszego życia.Jest tylko jeden warunek:
trzeba najpierw umrzeć!A że nikt nie wrócił jeszcze z zaświatów,dlatego można ludziom wszystko obiecywać.
Dlatego,nabiorę chyba sporo pożyczek w bankach i obiecam bankom,że spłacę je w przyszłym życiu,bo chyba komorników jeszcze nie nasyłają do nieba?

i pewnie maja lepsze zarobki ;P