Emigrant/Student
/ 79.79.72.* / 2016-03-10 12:15
Wow, takiego chamskiego komentarza sie nie spodziewalam. Po pierwsze mieszkam w Szkocji, gdzie zycie jest tansze niz w Anglii. Po drugie, pracuje tylko w weekendy w szpitalu, wiec z moja stawka za godzine stac mnie na normalne zycie tutaj.. Dodatkowo zawsze moge miec nadgodziny wiec nie potrzebuje dorabiac nocami..
Mowie biegle po Angielsku, wiec to mi ulatwia zycie. Jak bys mial troszeczke rozeznania w systemie edukacyjnym, to bys wiedzial, ze mozna sobie ulozyc rozkad zajec samemu. Jestem na czwartym roku ksiegowosci i na uczelni mam zajecia tylko w Poniedzialki i Wtorki, bo tak sobie je ustalilam.. W pozostale dni sie duzo ucze, bo tego wymaga moj program nauczania i oczywiscie praca w weekendy od 7.00-18.00.. Wierz mi, albo i nie, ale stac mnie na normalne zycie tutaj.. Moze nie zarabiam kokosow, ale biedy tez nie kelpie.. Kwestia zarzadzania pieniedzmi.