przedstawiciele wszystkich maści mówią że akcje są tanie , ale jak Asseco chciało sprzedać akcje po 45 zł to nie było chętnych na wszystkie oferowane akcje pomimo że 2 dni wcześniej asseco zamiast 45 zł było 54 zł ,

ciekawe co

http://www.tase.co.il/TASEEng/homepage.htm


oni chyba wiedzą coś więcej

tak sobie policzyłam , że 14 mld $ na miesiąc dla GM i Chryslera , gdyby przyjąć że prace straci 1 mln osób

to przecież lepiej dać każdemu te 14 000 $ miesięcznie niż produkować dalsze straty

Witam w niedzielne popołudnie :) Apeluję do wszystkich forumowiczów o przyswojenie minimalnej wiedzy z zakresu opcji walutowych, zanim zaczną oceniać postępowanie banków. To bowiem chciejstwo i żądza większych zysków skłoniła spółki do zawierania umów na niesymetryczne opcje walutowe i to nie nikt inny, jak właśnie te spółki ponoszą pełną odpowiedzialność za swoje działania w postaci wspomnianego chciejstwa.

Strasznie to przykre, że za sprawą bezmyślnej polityki monetarnej RPP, w Polsce wykończone zostały firmy, które de facto coś produkowały.

The arrest of financier Bernard Madoff Thursday for operating a "Ponzi scheme" costing investors $50 billion made the TV network news. Curiously, a lawsuit the same day against Clinton Treasury Secretary Robert Rubin for defrauding Citibank shareholders of more than $122 billion, also described as a "Ponzi scheme," got no airplay whatsoever.

As we shall see, Rubin, a Director of Citibank, profited from the shady practices that destroyed the financial system and sent the world's economies into a tailspin. Then, to repair the damage, he and his banker friends put the taxpayer on the hook for trillions.

Rubin didn't get the same publicity as Madoff because of his close connection to Barack Obama.

Robert Rubin's son Jamie was Obama's main Wall Street fund raiser and is now one of his principal advisers. More significant, Obama's economic team consists of Rubin's proteges including Timothy Geithner, Treasury Secretary, Lawrence Summers, Senior Economic Adviser and Peter Orszag, Budget Director. The Times of London has already dubbed them the "Robert Rubin Memorial All Stars."

Clearly, the media don't want people to see that the candidate of "Change" chose the people responsible for this calamity to be his "economic team." While in the Clinton White House, Rubin, with Summers, helped tear down the regulatory walls between banks, brokerages and insurance companies and freed them to trade in unregulated and little-understood derivatives worth trillions of dollars.
-------------------
wiecej dla chetnych
http://www.rense.com/general84/d22er.htm

Według obliczeń "International Herald Tribune" każda sekunda wojny w Iraku kosztuje 6300 dolarów. Minuta "warta" jest 380 tysięcy, cały rok to już 200 miliardów.

"IHT" zwraca uwagę, że w 2003 roku sekretarz obrony Donald Rumsfeld szacował koszty całej kampanii irackiej na 50 miliardów dolarów. Dziś specjaliści mówią o 1-2 bilionach.

To cztery razy więcej niż potrzeba, aby zapewnić na najbliższe 10 lat ubezpieczenie medyczne 47 milionom Amerykanów, którzy obecnie go nie mają.

Witam

2008-12-12 23:32:02 | MJK [ Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi) ]
Re: Tydzień na GPW kończymy na minusie [8]
nie jestesmy na tyle bogatym krajem aby studia i opieka medyczna mogly byc
bezplatne.

tak , ale jestemy na tyle bogaci zeby walczyc w Iraku czy tez afganistanie , budowac tam szpitale czy tez szkoly , a nasi obywatele niech zdychaja z glodu , bo na nic nie ma pieniedzy


To dane z konca roku 2005

600 milionów złotych - tyle do tej pory zapłacił polski podatnik za naszą obecność wojskową w Iraku. . Do tego doliczyć należy 800 milionów za sprzęt wysłany na Bliski Wschód. , a wiadomo ze ten sprzet juz nie wroci , zostanie przekazany armii iracckiej , stac nas na taki gest

Co dalej z "Wielką Trójką z Detroit"?
Gazeta Wyborcza - 12-12-2008 22:54
Ustawa, która przewidywała udzielenie GM, Chryslerowi i Fordowi kredytów w wysokości 14 mld USD przepadła w Senacie. Negocjacje rozbiły się o kwestie płacowe. Republikanie żądali, aby od 2009 r. wynagrodzenie pracowników amerykańskich koncernów (wraz z dodatkami 70 USD/h) zrównać z niższymi pensjami (średnio 48 USD/h) ich kolegów z firm japońskich działających w USA. Na to nie zgodzili się przedstawiciele związkowców z United Auto Workers (UAW). I nawet lobbujący za ustawą George Bush nie zdołał przekonać Republikanów do planu ratunkowego.
W najgorszej sytuacji jest General Motors, który już pod koniec grudnia może stracić płynność finansową i ogłosić bankructwo, pisze "Gazeta Wyborcza". Aby przetrwać do początku roku, koncern potrzebuje minimum 11 mld USD. W ślady GM idzie też Chrysler, który zapowiedział, że bez zewnętrznej pomocy stanie się niewypłacalny już na początku 2009 r. Straty koncernu tylko w III kw. 2008 wyniosły aż 6,1 mld USD.

W najlepszej sytuacji jest Ford. Prezes Alan Mulally zapowiedział, że jego firma nie potrzebuje rządowych pieniędzy, by przetrwać. Jest jednak obawa, że upadek GM i Chryslera wywoła ekonomiczny wir, w który wpadnie także Ford.
Tymczasem wielu poddostawców już zapowiedziało, że będzie żądało od całej trójki zapłaty z góry za dostarczone części, co może jeszcze pogłębić jej problemy. Choć projekt ustawy przepadł, koncernom chce pomóc administracja prezydenta Busha, przekazując część z 700 mld USD funduszu pomocy dla sektora finansowego zwanego planem Paulsona, pisze "GW". Z pierwszej transzy wypłat dla zagrożonych upadłością banków pozostało 20 mld USD. Drugą opcją choć niechętnie braną pod uwagę jest pomoc ze strony Rezerwy Federalnej. Ostatnią możliwością jest ogłoszenie bankructwa, powołując się na tzw. rozdział 11. kodeksu upadłościowego. Firma znalazłaby się pod ochroną sądu, który nadzorowałby proces restrukturyzacji przedsiębiorstwa i mógłby podjąć decyzję o umorzeniu części lub całości długów firmy.