Ubezpieczenie zdrowotne, a prezes zarządu sp. z o.o.
Witam. W 2012r. w naszej spółce powołano prezesa zarządu i nie zawarto z nim żadnej umowy o pracę. W związku z tym odprowadzanie składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne nie było obowiązkowe. Czy jeśli w tej chwili zostałby nawiązany stosunek pracy z prezesem spółki lub zostałby on zatrudniony w innej firmie, należałoby opłacić zaległe składki zdrowotne? W przypadku dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego jest to warunek niezbędny w przypadku przerwy w opłacaniu składek.
"Narodowy Fundusz Zdrowia uzależnia objęcie ubezpieczeniem zdrowotnym osoby, które nie były ubezpieczone:
w okresie od 3 miesięcy do roku od wniesienia opłaty dodatkowej w wysokości 827,88 zł
w okresie powyżej 1 roku do 2 lat w wysokości 2 069,71 zł
w okresie powyżej 2 lat do 5 lat w wysokości 4 139,42 zł
w okresie powyżej 5 lat do 10 lat w wysokości 6 209,13 zł
w okresie powyżej 10 lat w wysokości 8 278,84 zł"
Czy tak samo jest w przypadku obowiązkowego ubezpieczenia?
Nie. Przy ub. obowiązkowym nie ma żadnej opłaty za odnowienie ubezpieczenia. Przy dobrowolnym to też nie jest opłacenie zaległych składek, bo nie ma żadnej zaległości, a wniesienie tej opłaty nie powoduje przecież żadnego uznania ub. wstecz.
Owszem pojawia się kwestia zaległych składek albo ub. wstecz, kiedy okaże się, że jednak był tytuł ub. obowiązkowego- np. w sytuacji gdy z niewiedzy kogoś do ub. nie zgłoszono.
Reasumując.
Wasz prezes zacznie podlegać ub. zdrowotnemu z tyt. zatrudnienia z dniem powstania stosunku pracy, jest 7 dni na zgłoszenie go do ubezpieczeń. Skoro etat- to do wszystkich społecznych także.
Pytanie:
- co z jego ub. zdrowotnym obecnie- jest zgłoszony przez żonę, leczy się komercyjnie wyłącznie- e-wuś go nie wykrył ?
- co z jego funkcją obecnie ? Jest bezpłatna ? Czy nie jest on jednocześnie udziałowcem spółki ?
Właśnie, nie wspomniałam o tym, że jest on jednocześnie udziałowcem. W związku z tym zawarcie umowy o pracę nic nie da?
W tej chwili nie jest ubezpieczony. Leczy się prywatnie.
Odwrotnie- etat jest 'najsilniejszym' tytułem do ubezpieczeń.
Chodzi mi o obecną sytuację prezesa. Jak rozumiem jest bez żadnego wynagrodzenia za funkcję, ma dywidendy z tyt. bycia wspólnikiem.
Jeśli jest to jednoosobowa spółka z o.o., spółka jawnej, komandytowa lub partnerska, to na potrzeby ub. społecznych,a w konsekwencji również zdrowotnego jest on traktowany przez 'system' jako osoba prowadząca DG, a więc powstała sytuacja nielegalności braku zgłoszenia go do ubezpieczeń, a więc są zaległe składki z tego tytułu.
Tylko, jeśli jest wspólnikiem w spółce wieloosobowej z. o.o. to obecna sytuacja jest prawidłowa.
Jest to spółka dwuosobowa. Rozumiem, że jedynym wyjściem, aby ubezpieczyć prezesa jest przystąpienie do ubezpieczenia dobrowolnego co wiąże się z wpłaceniem dodatkowej kwoty ponad 4 tys.? A czy dobrym wyjściem byłoby zatrudnienie się w innej firmie, np. na pół etatu i odprowadzanie obowiązkowych składek z tytułu umowy o pracę? To znaczy, nie ma żadnych przepisów, które nie zezwalałyby na podjęcie pracy przez prezesa i udziałowca zarządu spółki?
Dwuosobowa z o.o., czy dwuosobowa inna - co jest w KRS ?
No więc jest wszystko OK. Zatrudnienie etatowe da mu pełne ub. społeczne oraz ub. zdrowotne. Będzie ono obowiązkowe. Nie ma znaczenia to, że jest on udziałowcem tej spółki. Spółka jako płatnik zgłosi go do ZUS do ubezpieczeń z kodem pracowniczym, zacznie odprowadzać składki naliczane od wypłacanego wynagrodzenia na zasadach ogólnych.
Jest możliwa opcja też bycia prezesem w ramach zlecenia. Wtedy jedyna różnica ubezpieczeniowa podlega na tym, że ub. chorobowe jest dobrowolne.
Przydatny wyrok:
Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2008 r. (I UK 162/08)
Podobna sytuacja miała miejsce w naszej siostrzanej spółce i sprawa została przegrana - w tym wypadku ZUS odmówił wypłaty zasiłku macierzyńskiego. Chyba nie warto ryzykować, że ZUS zakwestionuje prawo do świadczeń i lepiej znaleźć jakiś inny sposób na ubezpieczenie prezesa.
Niemniej jednak bardzo dziękuję za pomoc.
Śmiem twierdzić, że musiało chodzić o coś innego.
Czyli albo o sytuację, gdy była to spółka jednoosobowa, bo tu było szereg wątpliwości i różne orzecznictwo co do tego, czy można mieć etat w spółce z o.o. której jest się jedynym wspólnikiem albo był jakiś zbieg tytułów.
Odmowa zasiłku- wtedy gdy:
- cały tytuł, z którego przystąpiono do dobrowolnego ub. chorobowego był zdaniem ZUS tytułem dobrowolnym, co wykluczało dobranie do niego dobrowolnego ub. chorobowego.
- tytuł (np. etat) był fikcyjny
- poród odbył się już po ustaniu ub. chorobowego
- zaległość w składkach, jeśli ub. dobrowolne.
No ale jak uważacie, tyle że szukanie jakiegoś 'innego sposobu' nie może prowadzić do ww fikcyjności.
Podesłałem wyrok 'na temat'. Można do jednostki ZUS wystąpić o 'interpretację indywidualną sytuacji przyszłej', ale uprzedzam, że Zakład udzieli jej tylko w zakresie ub. społecznych, bo w zakresie zdrowotnym jest jedynie technicznym poborcą składek na rzecz NFZ.