zużyty sprzęt elektroniczny, meble, gabaryty czy popiół z palenisk.

Tylko debil może sądzić, że ktokolwiek będzie odwoził popiół do

punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych

Szczególnie, że "zaszczyt" ten miałby dotyczyć w większości osób leciwych i niezamożnych. Już widzę te babcie zapychajace kilometrami z kubełkiem popiołu w jednej dłoni a laską w drugiej.

Władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie. Właśnie dlatego bardzo źle się stało, że towarzysze przejęli wywózkę odpadów. Komunizm właśnie tak działa. Czy to dla łapówek, czy z głupoty, czy z czystej złośliwości urzędnik utrudnia życie zwykłemu człowiekowi. Dlatego komuna działa tak jak działa. Wyobraźcie sobie co by było gdyby o wszystkim, tak jak o wywózce śmieci decydowali urzędnicy, albo nie wyobrażajcie sobie, tylko poczytajcie o Korei Północnej, albo Białorusi bo tam właśnie taki stan jest. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest denacjonalizacja wywózki odpadów. Każdy kto produkuje śmieci powinien sam zawierać umowy z prywatną firmą, a urzędnicy, a w zasadzie bardziej sądy i policja powinny tego pilnować. A nie żeby złodziejska polityczno-biznesowa mafia okradała nas każąc jeszcze wyrzucać każdy jeden odpad do innego worka. Niedługo trzeba będzie sortować pudełka po serkach w zależności od producenta każdy do innego kubła.

Rozumiem ochronę środowiska ale gdzie w tej pędzącej głupocie są LUDZIE , którzy przepracowali 40 lat dla tego dzikiego kraju i muszą jeszcze pracować na ten pasożytniczy rząd?