Money.pl
/ 2006-09-22 12:50
leone
/ 2006-09-26 11:24
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
.
waldek
/ 80.54.171.* / 2006-09-22 18:42
Pracowałem na Węgrzech w latach 80-tych, mieli się dużo lepiej niż my Polacy. Wcześniej zaczęli wprowadzać reformy podtakowe i inne ( nawt kelnerzy musieli się ryczałtowo opodatkować od napiwków ). Lecz ich zdolność nabywcza wynagrodzeń stale malała, wreszcie się zrównała z naszą a potem jeszcze zmalała.
SZKODA MI WĘGRÓW !!! To sympatyczni i przyjaźni ludzie.
jliber
/ 212.180.147.* / 2006-09-22 12:52
Jasne, zwiększenie podatków to podstawa rozwoju. Kto pisze takie bzdury?
Węgry na razie nie mają problemu z tempem rozwoju, tylko z gigantycznym deficytem, ktory w przyszlosci moze doprowadzic do zalamania gospodarki.
Wiadomo, ze najlepiej byloby zaczac od drastycznego ciecia wydatkow socjalnych, ale w demokratycznym panstwie to nie mozliwe, wiec podnosi podatki.
Dlatego Wegrom nie zazdroscimy.
DOZ
/ 2006-09-22 14:41
/
Ciemno widzę
Zazdrościmy!
Ich premier przynajmniej raz powiedział prawdę.