Cynizm i Obłuda Tuska \

Tusk w ogóle traktuje samolot rządowy jak swoją prywatną taksówkę powietrzną. W pierwszej kadencji wylatał ok. 6 mln zł. Poseł PiS-u Zbigniew Girzyński próbował się dowiedzieć, ile kosztowały podatników loty w obecnej kadencji. W zapytaniu poselskim w tej sprawie przypomniał, że obecny szef rządu krytykował wielokrotnie „bizantyjski styl" władzy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zarzucał mu rozrzutne korzystanie z samolotów rządowych.

W pokrętnej odpowiedzi rzecznik rządu Paweł Graś przekonywał, że premier może sobie latać samolotem rządowym do Trójmiasta nawet na weekendy, bo pracuje na okrągło i w każdym miejscu oraz czasie spełnia swoje funkcje konstytucyjne. Sprawowanie funkcji wymaga zapewnienia mu ochrony i bezpieczeństwa, stąd wykorzystywanie samolotów dla najważniejszych osób w państwie.

itak PO ma juz dni policzone i to kwestia najblizszego czasu az powstanie mega rozlam albo uceikna do europarlamentu zeby brac diety poselskie w walicie europejskiej i beda prosic sie merkel o to by ich przyjela

Co może teraz Polakom zaoferować Platforma Obywatelska? Kolejne kłamstwa, obietnice bez pokrycia, a może następną zieloną wyspę? Z pewnością kolejne podatki, niekompetencję ministrów w rządzie i tematy zastępcze, zaciemniające to, jak ciężko się żyje uczciwym Obywatelom tego kraju. Moim zdaniem obecny rząd (uwikłany wewnętrznymi problemami) nie dysponuje skutecznymi instrumentami polityki gospodarczej i społecznej, zapewniającej skuteczne i radykalne rozwiązywanie podstawowych problemów Polski: służby zdrowia, zatrudnienia, oświaty, transportu, kultury i innych kluczowych dziedzin. Starych schorowanych ludzi, którzy pracy dla kraju poświęcili większość swego życia, dziś traktuje się jak darmozjadów, będących niewygodnym balastem dla ZUS. Podczas gdy w innych krajach tacy ludzie otaczani są szacunkiem, troską o spokojny byt na resztę dni życia, w Polsce są nieustannie straszeni wizją katastrofy finansowej ZUS, niewypłacalnością emerytur, a na przykładzie dokonanej w 2012 r. "waloryzacji" emerytur i rent za 2011 r. właśnie ci starzy ludzie przekonali się o "równej kwotowo dla wszystkich" łaskawości rządzących, jak również o tym, że to co w 1999 r. i 2001 r. było niekonstytucyjne, to w 2012 r. stało się konstytucyjne...Ten rząd nie ma żadnej wizji, czy pomysłu na rozwiązanie tak ważnej sprawy, jak zarządzanie infrastrukturą kolejową, a wszystkie opracowane programy i strategie nie sprzyjają rozwojowi kolei, są tworzone w myśl "sztuka dla sztuki" Nikt nie panuje nad tym, co wyczynia na kolei aż 66 spółek utworzonych w oparciu o ustawę restrukturyzacyjną kolei z 2000 r. Ostatnim z "genialnych pomysłów", mającym stanowić panaceum na zbilansowanie finansów zarządcy infrastruktury, tj. PKP PLK S.A. jest zamknięcie w ramach "optymalizacji" prawie 2 tysięcy linii kolejowych. Takie działanie spowoduje odcięcie od sieci kolejowej szeregu kluczowych dla gospodarki kraju zakładów, pozbawi mieszkańców wielu regionów kraju dojazdu pociągami do miejsc pracy, szkół, szpitali, instytucji i urzędów. Jeśli nadrzędnym programem tego rządu jest likwidacja zakładów pracy, szpitali, szkół, placówek pocztowych, będących jedynym możliwym miejscem zatrudnienia dla wielu Obywateli, to tak pojęta strategia w myśl zasady: PRZEZ LIKWIDACJĘ DO DOBROBYTU doprowadzi ten kraj i Obywateli do ruiny gospodarczej i finansowej. Ten rząd nie robi nic, co może poprawić byt ludzi, zapewnić im lepszą przyszłość, w tym młodzieży po ukończeniu szkół i wyższych uczelni. Wprowadzając coraz to nowe podatki rząd nie bierze pod uwagę, jak wielki ciężar haraczu nakłada na Obywateli, za co będą żyć, będąc jednocześnie zwalniani z pracy. Taka polityka fiskalna rujnuje budżety domowe, w skrajnych sytuacjach braku środków do życia – prowadzi do tragedii… Nie bez przyczyny rodzi się pytanie: jak PO może skutecznie sprawować władzę,na bieżąco rozwiązywać istotne problemy gospodarcze Polski i to,z czym borykają się codziennie Obywatele,skoro jest skłócone wewnętrznie i podzielone na grupy liderów: Schetyny,Gowina,Grabarczyka? Zapowiadana przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcja rządu to tylko kosmetyka,zwykły chwyt pijarowski,który nie jest w stanie niczego zmienić,co jest już i tak skutecznie rozłożone na tzw. "łopatki". To nieodwracalny proces,a "pseudo rekonstrukcja" tylko przedłuży agonię tego rządu,którego jedynym celem i marzeniem jest,w jaki sposób dotrwać do końca kadencji,a w międzyczasie wytypować wybrańców z PO na listach wyborczych do Europarlamentu. Niekompetencja szeregu ministrów z rządu,ich nietrafione decyzje,kompromitujące wpadki medialne świadczą dobitnie o tym,z jakich "fachowców" składa się ten rząd. Jak są oceniani przez społeczeństwo ukazują bezlitośnie sondaże. Reasumując, głęboko wierzę w to,że kraju o tak bogatych tradycjach i jednocześnie tragicznych, historycznych doświadczeniach nie jest stać na to,by przez "drepczący w miejscu" rząd i PO rozgrywające swe wewnętrzne porachunki na oczach Obywateli - został sponiewierany po raz kolejny...