Witam , mialem wypadek motocyklem na drodze dojazdowej do ekspresowki tgz"slimaku" wypadek byl spowodowany piaskiem na drodze, brak ofiar brak szkod na innym mieniu niz moje , zadne elementy drogi ani poboczne nie zostaly uszkodzone [procz moim wlasnym motocyklem i zdrowiem]
Bylem troszke poobijany i okaleczony wiec polozylem sie spokojnie na drodze obok , znajomy ktory byl zemna wezwal karetke a po chwil iniewiadomo skad wbila policja. Bylem w dosc niestabilnym stanie i szoku kiedy to funkcjonariusze na sle wpychali mi mandat do podpisania za przekroczenie predkosci gdy ja nie bylem w stanie w ogole o czym kolwiek wtedy myslec wie podpisalem bo i tak mialem powyzej uszu cala sytuacje a tu jeszcze oni i dochodzic sie z nimi. Jest mozliwosc odwolania sie od tego,gdyz po 1 nie bylo ich na miejscu zdarzenia nie sporzadzili zadnych ogledzin tylko z gory bezwlocznie wystawili mandat ?