Skoro do wybuchu doszło tak ,jak autorka napisala w swoim artykule,to dlaczego:
1.Przed rozpoczęciem tak odpowiedzialnych,a zarazem niebezpiecznych prac dla najbliższego otoczenia /teren zabudowany wraz z mieszkańcami-male dzieci ,ludzie starsi,a może nawet niepełnosprawni i nie swiadomi śmiertelnego zagroenia nie byli ewakuowni na czas tych prac.
2.Przypuszczam ,ze w czasie trwania tych prac moglo nie być fachowego nadzoru technicznego spolki/wykonawcy ,czy podwykonawcy/.Wedlug mnie istniała możliwość zakręcenia zaworow w rurze z gazem
z obu stron/ciśnienie ca 50 kg/cm2./Gdy nie zakręcono zaworow ,to powinna ekipa techniczna spoki,czy podwykonawcy być na w pobliżu lokalizacji
zaworow z dostępnym telefone lub krotkofalowka do
laczenia z operatorem koparki lub druga ekipa technicza na miejscu wykonywanych mechanicznie prac
ziemnych.
Do władz miejscowych-gminnych tez nalezaly obowiązki ,żeby zabezpieczyć mieszkancow przed katastrofa.Ludzie odpowiedzialni powinni wiedzieć co do nich należy,poniewaz dysponują chociażby straza
pozarna i miejscowa policja.