kapsaik
/ 109.241.63.* / 2016-02-12 15:47
No cóż, poprzednim razem, na wyraźne żądanie ministra Ziobry, śląscy prokuratorzy sfabrykowali aferę węglową, teraz dla odmiany pojawiła się afera stalowa. Zapewne wszyscy podejrzani w tej sprawie, to osoby, które zdecydowanie naraziły się PiS-owi. Ciekawe czy i tym razem, na modłę niejakiego Feliksa Dzierżyńskiego, który mówił, że wystarczy mu wskazać człowieka a on już znajdzie na niego paragraf, najpierw ustalono listę osób, którym postawi się zarzuty a teraz gorączkowo poszukuje się choćby cienia dowodów. W końcu resort pod rządami Ziobry musi się wykazać sukcesami, nieważne czy w końcu uda się komuś udowodnić jakąś winę, ważne są informacje w mediach i podszczucie łatwowiernych i podatnych na manipulacje zwolenników PiS przeciwko działaczom gospodarczym i przedsiębiorcom. PiS posługuje się metodami typowymi dla komuny, starając się wzbudzić wśród niewykształconych i biedniejszych ludzi zawiść i nieufność wobec wykształconych i dobrze zarabiających osób zajmujących się polską gospodarką. To doskonały sposób aby odwrócić uwagę od gwałtownie bogacących się kosztem całego narodu spryciarzy z PiS.